10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Bez zbędnych kompromisów – testujemy Cuprę Leon

Nowa generacja flagowego auta Seata, czyli Leona, doczekała się swojego usportowionego brata w luksusowo-sportowej marce tej firmy – Cuprze. Testowaliśmy mocniejszą, 300-konną turbodoładowaną wersję tego bardzo atrakcyjnego auta.

Tomasz Jędrzejowski

Jak już pisaliśmy przy teście hatchbacka, nowa generacja tego Seata to zupełnie inny samochód niż poprzednik. Nowy pas przedni, drapieżny tył z fantazyjnym ledowym obramowaniem. Skromny napis „Cupra” też robi wrażenie. Modny ostatnio matowy szary kolor wydaje się stworzony do tej marki. Samochód od zwykłego Seata różnią zupełnie inne felgi, atrapa chłodnicy i zdecydowanie bardziej postindustrialne – surowe, ale i luksusowe wnętrze.

W środku pasażer będzie otoczony przez stalowy kolor i wspaniałe wyposażenie, czyniące jazdę tym bardzo szybkim autem jeszcze przyjemniejszą niż wynika to z samej pracy benzynowego silnika. Niewielki, bo niespełna 300-litrowy bagażnik przypomina nam, że nie jest to auto do spokojnych dalekich podróży. To raczej osobowa wyścigówka dla tych, którzy jeżdżą, bo lubią. Oczywiście dzięki profilom jazdy można samochód też uspokoić, przełączając na tryb eko lub komfort, jednak w takim razie po co komu byłaby 300-konna wersja?

Tryb sport, albo jeszcze lepiej Cupra, pozwolą poznać naprawdę sportowe doznania z jazdy. Piorunujące przyspieszenia, rasowe brzmienie silnika czy czułość układu kierowniczego. Oczywiście przy takim trybie rachunek na stacji benzynowej będzie bardzo bezkompromisowy, a spalanie podskoczy do powyżej 10 litrów. Natomiast przy jeździe spokojnej, w innym trybie, (da się, choć nie bez wyrzeczeń) obiecywane przez producenta 7,5 lira benzyny na każde 100 kilometrów jest do osiągnięcia.

Samochód – wspaniale wyposażony, z rasowym brzmieniem, 300-konny, pyszny, topowy – kosztuje tyle, co przeciętne auto elektryczne o nieporównywalnej charakterystyce i brakiem charakteru. W dzisiejszych szalonych czasach galopujących na rynku aut cen, 157 tys. zł. za to sportowe (ale i uniwersalne) cudo, to wręcz okazja!

DANE TECHNICZNE: 

Silnik 1984 ccm

Moc 221 kW/300 KM przy 5000 obrmin

Przyspieszenie 0-100 km/h 5,7 s. 

Prędkość max. 217 km/h

Moment obrotowy (Nm/obroty) 4002000

Zużycie paliwa wg. producenta (średnie) 7,5-7,6 l100 km

Masa własna Dopuszczalna masa 1490/1970 kg

Wymiary (dł./szer./wys. mm) 4398/1799/1442

Pojemność bagażnika 270–1191 litrów

Cena auta od 141 700 zł (2.0 TSi 245 KM)

Samochód testowy 157 300 zł

Wyposażenie m.in. 6 poduszek, klima aut. trzystrefowa, ABS, ESP, system multimedialny, czujniki i kamera parkowania, nawigacja, skrzynia biegów DSG, profile jazdy i wiele innych

 



Źródło: niezalezna.pl

#test #innowacje #technologie #motoryzacja

Igor Szczęsnowicz