Rząd przygotowuje nowy plan gospodarczy. Będzie potrzebny w świecie pocovidowym

Premier poinformował, że deficyt budżetu państwa po listopadzie to 13,2 mld zł, natomiast za cały rok wyniesie mniej niż 100 mld zł. - Mamy spory bufor, ponieważ już na listopad spodziewaliśmy się kilkudziesięciu mld deficytu. Będziemy prefinansować część wydatków na rok 2021 - stwierdził szef rządu.

Na pytanie, jakiego wzrostu PKB spodziewa się w tym roku, odparł, że ostatnie uderzenie koronawirusa w listopadzie i grudniu jest na tyle potężne, że prognozy spadku PKB o ok. 2 proc. „trzeba odłożyć do szuflady”. - Raczej należy się spodziewać spadku między 3 a 4 proc., bo zawieszenie działania dla ponad 30 branż, które cierpią mocno z powodu COVID-19 - i których cierpienie chcemy przynajmniej częściowo zrekompensować środkami krajowymi - to poważny uszczerbek dla gospodarki - przyznał premier.

Jego zdaniem w przyszłym roku - jeśli uporamy się z koronawirusem w II lub najpóźniej do III kwartału - gospodarka będzie mogła wrócić do normalności, a wzrost PKB będzie oscylował wokół 4 proc. lub więcej.

- W sytuacji szoku płynnościowego, zasililiśmy firmy w płynność. Szok popytowy kompensujemy ogromnymi programami inwestycji lokalnych, drogowych i energetycznych. Szok podażowy minimalizujemy poprzez ułatwienia dla biznesu, zmiany w łańcuchach produkcyjnych i nowe perspektywy inwestycyjne - wskazał Morawiecki.

Poinformował też, że w najbliższych tygodniach chce przedstawić zręby nowego programu gospodarczego. 

- W ramach Nowego Ładu chcemy zaadresować główne problemy, które wyłaniają się już w tym świecie pocovidowym, dotyczące chociażby modernizacji gospodarki - w takim wymiarze, którego do tej pory nie doświadczyliśmy. To będzie program o ogromnym znaczeniu inwestycyjnym, ale także w obszarze służby zdrowia, mieszkaniowym. Program ten będzie poprzedzony wieloma spotkaniami i debatami ze stroną społeczną i z przedsiębiorcami

- oświadczył.

Wyjaśnił, że chodzi m.in. o zachęty do tego, żeby „świat transatlantycki integrował różne ogniwa produkcyjne i strukturalne”. - Do tego należy przenoszenie do Polski czy Europy Centralnej różnych części łańcucha dostaw i produkcji, ale także ogromne inwestycje w ochronę zdrowia i nowoczesną edukację - mówił. Zapowiedział też znaczące inwestycje w infrastrukturę energetyczną i w czyste powietrze. - Będziemy namawiać samorządy do tego, by przestały betonować miasta i tworzyły zielone strefy. No i nie zapominajmy o rozwoju energetyki jądrowej - zaznaczył.

 

Źródło: PAP, niezalezna.pl