Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Gospodarka

Tronsmart Bang: recenzja głośnika bluetooth. Potężna moc i donośny bas

Tronsmart Bang to przenośny głośnik bluetooth, który zapewnia dużą moc, potężny bas i niezłe brzmienie za rozsądne pieniądze.

Tronsmart Bang to najnowsza propozycja chińskiego producenta przenośnych urządzeń audio. Nazwa jest całkiem adekwatna, bo już po włączeniu głośnik może zaimponować donośnym dźwiękiem, a podłoga może się zatrząść przy bardziej basowych utworach. Moc 60 W nie jest zbyt często spotykana w urządzeniach bluetooth, konkurentem mógłby być tutaj JBL Xtreme 3, ale nawet on oferuje „tylko” 50 W mocy. Przy okazji... kosztując trzy razy więcej.

Tronsmart Bang

Bang jest reklamowany jako urządzenie na imprezy i faktycznie może sprawdzić się przy „domówkach”, na siłowni, czy w plenerze. Certyfikat IPX6 zapewnia, że nie straszny mu deszcz czy przypadkowe zachlapania. Mimo, że jest to głośnik przenośny, to należy pamiętać, że jego waga to ponad 3 kilogramy, a rozmiary przypominają solidny radioodbiornik, który nasi rodzice trzymali w kuchni. Tego „głośniczka” nie wrzucisz do damskiej torebki.

Tronsmart Bang specyfikacja

Moc:  60W
Bluetooth:   5.0
Kodek audio: SBC
Certyfikat odporności na wodę: IPX6
Pojemność baterii: 10800mAh
Zakres częstotliwości: 20Hz-20KHz
Wymiary:  361x183.4x150.3 mm
Waga: 3.08kg

Pełną specyfikację głośnika Tronsmart Bang można znaleźć na stronie producenta: Tronsmart

Konstruktorzy Tronsmart Bang zadbali przede wszystkim o moc. Pod maskownicą znajdują się dwa duże przetworniki i dwa tweetery. Po bokach urządzenia mamy pasywne radiatory. Wszystko gra bardzo przyzwoicie w tej klasie sprzętu. Poza bluetooth mamy – co jest rzadkością – pełen zestaw złączy: AUX, wejście na kartę pamięci, USB typu C (do ładowania), oraz USB typu A dzięki któremu głośnik można wykorzystać jako powerbank i w sytuacji awaryjnej podładować telefon. Dodatkowym bajerem jest podświetlenie led, które może pulsować w rytm odtwarzanej muzyki.

Bateria jest olbrzymia, ale Bang potrzebuje dużo mocy

Bateria wydaje się potężna - 10800 mAh, ale w rzeczywistości producent zapewnia, że wystarczy na – niezbyt imponujące - 15 godzin słuchania muzyki przy wyłączonym podświetleniu. W praktyce słuchając muzyki w warunkach domowych od rana do wieczora Bang zużył 30 procent baterii, ale zwiększenie głośności sprawi, że pobór mocy wzrośnie. Niestety nie mamy na pokładzie wsparcia dla szybkiego ładowania i pełne napełnienie ogniwa potrwa ok. 4 godzin.

Cena i możliwość zakupu

Cena to obecnie ok. 500 PLN, a urządzenie można nabyć na aliexpress oraz w sklepie geekbuying.com. Dostępna jest także dostawa z europejskich magazynów, co pozwoli uniknąć dodatkowych opłat celnych.

Źródło: niezalezna.pl