Od drugiej połowy tego roku rozpocznie się w Polsce ożywienie gospodarcze - poinformował dzisiaj na konferencji po publikacji "Raportu o inflacji – lipiec 2023 r." p.o. dyrektora Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Witold Grostal.
- W drugim kwartale dynamika PKB prawdopodobnie była zbliżona do zera. Oczekujemy, że od drugiej połowy tego roku rozpocznie się ożywienie gospodarcze i będzie wzrost przyspieszał, chociaż skala tego ożywienia wzrostów, oczekiwana w projekcji, jest umiarkowana - powiedział.
Dodał, że wyniki projekcji wskazują, że dezinflacja, która już się zaczęła, będzie kontynuowana i w czwartym kwartale tego roku inflacja będzie prawdopodobnie w ścieżce centralnej poniżej 8 proc., a więc 10 pkt. poniżej tego, co było w szczycie tego roku.
- Oczywiście inflacja bazowa będzie bardziej powolnie (...) zbiegać do celu inflacyjnego, natomiast to jest jakby naturalny proces, jest większa inercja tej inflacji bazowej, ponieważ w tej chwili głównym czynnikiem który obniża inflację są ceny energii i ceny żywności
- stwierdził Grostal.
Obecny na konferencji zastępca dyrektora Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski powiedział, że inwestycje rosną przede wszystkim w dużych firmach.
- W przypadku inwestycji przedsiębiorstw szacujemy, że ta dynamika w pierwszym kwartale była około 10 proc. (...) Natomiast jeśli chodzi o to, jakie kategorie inwestycji rosną, czy jakie branże inwestują, to oczywiście inwestuje najsilniej energetyka, przemysł, przy czym te inwestycje są większe w sektorze dużych przedsiębiorstw - powiedział Kotłowski.
Dodał, że na rynku pracy mamy wzrost wynagrodzeń w ujęciu nominalnym, natomiast w ujęciu realnym wynagrodzenia są ujemne.
- Spodziewamy się, że pod koniec roku wynagrodzenia w ujęciu realnym też będą dodatnie. Czynnikiem, który wpływa na dynamikę wynagrodzeń jest oczywiście podniesienie płacy minimalnej. Ona została podniesiona w dwóch krokach, łącznie o około 20 proc. w ujęciu rok do roku i naszym zdaniem to podbije łączną dynamikę wynagrodzeń nominalnych w gospodarce o około 1 pkt. proc.
- stwierdził Kotłowski.
Centralna ścieżka projekcji inflacji banku centralnego przewiduje CPI za ten rok na poziomie 11,9 proc., a 5,2 proc. za 2024 r. - podano w raporcie NBP. Zakłada się wzrost PKB w tym roku na poziomie 0,6 proc., a w przyszłym na 2,4 proc. - dodano.
Jak podano, centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w tym roku na poziomie 10,5 proc., w przyszłym na 6,1 proc.