"Jest bardzo solidny i dobry" - ocenił Glapiński poziom wzrost PKB. Jak zaznaczył, jednocześnie wyraźnie lepsze od oczekiwań były dane o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, co sugeruje że wzrost PKB mógł dalej przyspieszyć. Dlatego w całym 2025 r. Glapiński spodziewa się wyższego niż w 2024 r. wzrostu gospodarczego co, jak stwierdził "jest dobrą informacją, ale może to zwiększyć presje popytową".
Zauważył, że zgodnie z oczekiwaniami dynamika płac spowolniła, ale do poziomu 10 proc. Nadal nie jest to poziom gwarantujący inflację na poziomie celu NBP, tylko wyższy - dodał.
Prezes NBP wskazał, że według wstępnych wyliczeń roczna inflacja w maju wyniosła 4,1 proc. "Bardzo się cieszymy i uznajemy za nasz sukces, że to o 0,8 pkt proc. mniej niż na początku roku, ale wciąż wyraźnie wyżej od średniookresowego celu NBP - 2,5 proc." - stwierdził Glapiński.
Jak dodał, ścieżka inflacji w kolejnych miesiącach powinna się obniżać w związku z ogłoszonym od lipca spadkiem cen gazu i aktualne prognozy sugerują, że w trzecim kwartale roczna dynamika cen powinna spaść w okolice 3 proc., co byłoby korzystne. Ale prezes NBP podkreślił, że utrzymuje się szereg czynników niepewności, np. poziom cen energii elektrycznej w drugiej połowie roku. "Jeśli wsparcie dla odbiorców energii wygaśnie, a taryfy pozostaną niezmienione, to w czwartym kwartale inflacja ponownie wzrośnie" - ocenił szef banku centralnego.