Esbecki rodowód TVN » CZYTAJ TERAZ »

Gdzie inwestować w czasie pandemii? Te obligacje mogą być zwolnione z podatku Belki

Ministerstwo Aktywów Państwowych planuje uruchomić nowy instrument – obligacje rozwojowe. Firmy w ciągu pięciu lat miałyby pozyskać 100 mld zł na inwestycje – także te. Obligacje mógłby kupować także "zwykły Kowalski", a zachętą byłoby zwolnienie z podatku Belki. Jak podkreślają pomysłodawcy, pomysły te - nie związane z bieżącą polityką - odpowiadają na potrzeby strategiczne gospodarki i wyzwania systemowe.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/nattanan23/creativecommons.org/publicdomain/zero/1.0/deed.pl

Ten pomysł zrodził się już wcześniej. Jak wynikało z projektu Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego, Ministerstwo Finansów planowało w 2019 roku wprowadzić obligacje rozwojowe, które pozwoliłyby na stworzenie alternatywnego źródła finansowania infrastruktury regionalnej i ogólnokrajowej.

Resort zaznaczał wówczas w projekcie, że rozważy też wprowadzenie preferencji podatkowych dla tego typu obligacji.

Dziś Ministerstwo Aktywów Państwowych chce dać Polakom możliwość zainwestowania gotówki – będzie to bezpieczna inwestycja.

Jak dowiedziała się Niezalezna.pl, taki fundusz może być funduszem celowym. W tym przypadku pieniądze idą na transformacje energetyczną: OZE, modernizację i rozbudowę sieci elektroenergetycznej oraz nowe źródła wytwórcze. Ten pomysł zapewni gospodarce miliardy zł, a do tego będzie to bez deficytu i bez długu.

W dobie bardzo nisko oprocentowanych lokat bankowych będzie to możliwość inwestycji gotówki, która zagrożona jest inflacją i opłatami w bankach. Ministerstwo Aktywów Państwowych chce dać Polakom instrument o wysokim poziomie bezpieczeństwa. Jednocześnie Polacy staliby się współwłaścicielami wielkich projektów strategicznych.

Przy resorcie miałby powstać FIOR – Firma Inwestująca w Obligacje Rozwojowe – podał z kolei „Dziennik Gazeta Prawna”, który poznał szczegóły programu wspierania inwestycji. Dzięki programowi można by było wpompować miliardy zł w gospodarkę.

FIOR miałby pozyskiwać za granicą kapitał dla tych obligacji, ale kupować je mógłby także przysłowiowy Kowalski. Podmiot byłby nadzorowany przez Komisję Nadzoru Finansowego. FIOR emitowałby obligacje refinansowe za pieniądze z których kupowane byłyby obligacje rozwojowe.

Wartość minimalna jednej obligacji rozwojowej wynosiłaby 100 zł, a zachętą do inwestowania byłoby zwolnienie z podatku Belki. Oprocentowanie byłoby stałe, a obligacje byłyby emitowane na minimum 5 lat.

Papiery byłyby dopuszczone do obrotu publicznego i notowane na giełdzie. Minimalna wartość emisji wynosiłaby 100 mln zł, wiec z programu wykluczone byłyby małe firmy. Jednak sprawiłoby to, że kupujący będą mieć gwarancję bezpieczeństwa – czytamy w „DGP”.

Ministerstwo Aktywów Państwowych chciałoby, by pierwsze emisje obligacji refinansowych nastąpiły w II kwartale 2022 roku.

 



Źródło: niezalezna.pl, DGP, bankier.pl, infosfera.com

#MAP #obligacje rozwojowe

albicla.com@ Michał Gradus