Szef rządu podczas konferencji prasowej podkreślił, że wojna skończy się, jeżeli Ukraina pokona Rosję militarnie lub cały świat pokona Rosję gospodarczo.
- Naciskamy mocno Europę na sankcje również w obszarze ropy i gazu. Widzimy, co dzieje się na rynkach ropy i gazu na całym świecie. To oznacza, że portfele Polaków są drenowane. To niestety też skutek wojny. Rosja i Ukraina są eksporterami zboża i pszenicy. To oznacza, że wojna przekłada się na wyższą inflację cen żywności. Pandemia, teraz wojna, ekonomiści mówią na to "sztorm doskonały" - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
"To są trudne czasy i mogą nadchodzić jeszcze trudniejsze" - powiedział szef rządu, ogłaszając kolejne elementy "tarczy antyputinowskiej". Jak dodał, kolejne kroki mają służyć temu, by złagodzić gospodarcze skutki wojny.
Kilka działań, jak powiedział premier, zostało przedstawionych do konsultacji:
- Obniżka podatku PIT z 17 na 12 procent bez żadnych dodatkowych warunków.
- Dla rozliczających się na liniowej stawce: będzie można zaliczyć składkę zdrowotną w koszty;
- Dla osób rozliczających się na ryczałcie, połowa płaconej składki będzie mogła być odliczona od kosztów ewidencjonowanych;
- Możliwość pełnego rozliczania się samotnego rodzica z dzieckiem;
- Koniec z ulgą dla klasy średniej;
- Mechanizm osłonowy związany z 1-procentowym podatkiem przeznaczanym przez osoby indywidualne na rzecz organizacji porządku publicznego.
- Proponujemy trwałą, dobrą zmianę dla wszystkich podatników - powiedział Morawiecki.