"Wnioski konsumentów europejskich wykonywane są w pełnym zakresie. Wahania popytu na rosyjski gaz zależą od faktycznych potrzeb nabywców"
- oświadczyły służby prasowe Gazpromu.
Niemiecki operator podał, że tłoczenie gazu gwałtownie spadło w godzinach porannych w sobotę, a potem w ogóle ustało.
Później - według Gascade - rozpoczęło się tłoczenie rewersem pewnych ilości gazu.
Europa zmaga się z kryzysem gazowym, za który - co wielokrotnie wskazywał m.in. premier Mateusz Morawiecki - odpowiada polityka Władimira Putina. Prezydent Rosji ma stosować szantaż gazowy, ograniczając dostawy istniejącymi gazociągami i oczekując w zamian europejskiej akceptacji dla Nord Stream 2.
Ceny gazu w Europie osiągają historyczne wyżyny, a zapasy błękitnego paliwa w wielu krajach są najniższych od lat poziomach.