PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Powstaje nowy sektor gospodarki – offshore na Bałtyku

– Mamy wielki skarb, który musimy wykorzystać. Jest nim energia, którą możemy pozyskiwać na Bałtyku dzięki tworzeniu farm wiatrowych. To spowoduje, że w najbliższych latach powstanie nowy sektor gospodarki – uważa wiceminister klimatu Ireneusz Zyska.

mat. pras.

– Dzięki tworzeniu na Bałtyku farm wiatrowych w najbliższych latach powstanie nowy sektor gospodarki

– uważa wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.

Wiceszef MKiŚ był podczas ostatniej edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach jednym z uczestników debaty poświęconej tzw. offshore – energii z morskich farm wiatrowych. Energia z tego typu źródła będzie jednym z głównych składników OZE  w naszym miksie energetycznym. Każde z Państw Unii Europejskiej ma inny miks energetyczny. Polska jest wyjątkowym państwem na mapie UE, którego energia w blisko 70 proc. pochodzi z węgla. Wiceminister Zyska zwrócił uwagę, że zaraz po rozpoczęciu wojny Rosji w Ukrainie polski rząd przyjął nowe założenia do Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku (PEP2040). Wskazano w niej cel zdecydowanego zwiększenia udziału Odnawialnych Źródeł Energii. Jak zaznaczył: – Planujemy do 2030 roku osiągnąć nawet do 50 proc. zużycia energii brutto z OZE.

Polska może się stać superhubem dla projektów offshore
Według wiceministra potencjał Polski w zakresie instalacji, ale i warunków wietrznych na Bałtyku stanowi nasz niewątpliwy atut, który pretenduje nas w niedalekiej przyszłości do zajęcia pozycji jednego z liderów wśród krajów producentów energii offshore. – W realizacji tego celu może pomóc zawarcie we wrześniu ubiegłego roku z partnerami krajowymi i doświadczonymi firmami zagranicznymi Porozumienie sektorowe na rzecz rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” („Polish Offshore Wind Sector Deal”) – stwierdził wiceminister.

Dariusz Lociński, prezes zarządu PGE Baltica, wskazał, że bezpośrednio wskutek wojny w Ukrainie doszło do wzrostu cen na rynkach światowych, osłabł także złoty, ale choć rynek jest rozchwiany, mamy nadzieję, że warunki w naszym otoczeniu gospodarczym powoli wrócą do stabilizacji. – Wraz z naszym duńskim partnerem Ørsted staramy się odnaleźć w tej nowej sytuacji makroekonomicznej. Nasze wspólne projekty na Bałtyku, składające się na Morską Farmę Wiatrową Baltica, zostaną uruchomione w latach 2026 i 2027. Mimo niepewności na międzynarodowych rynkach wskutek wojny w Ukrainie realizujemy je zgodnie z przyjętymi wcześniej harmonogramami – dodaje.

Ważny impuls w energetycznej transformacji
Michael Prutsch, członek zarządu Offshore Ørsted Polska, dyr. ds. rozwoju w krajach bałtyckich, podkreślił, że dla jego firmy Polska to duży rynek. – Dla Polski offshore będzie odgrywał stale rosnąca rolę w rozwoju zielonej energetyki. Naszą ambicją jest pomoc polskim władzom i firmom w rozwoju OZE. Będziemy partnerem Polski w jej procesie uniezależniania się od paliw kopalnych w energetyce.

Podobny optymizm w odniesieniu do harmonogramu realizacji projektów wiatrowych w Polsce wyraził J. Kołodziejczyk, prezes zarządu Equinor Polska. – W Polsce jest wiele firm gotowych do uczestnictwa w rozwoju offshore. Wraz z naszym partnerem Polenergią pracujemy nad tym, by skrócić łańcuchy dostaw i zrealizować bez opóźnień nasze farmy wiatrowe na Bałtyku. Pracujemy także nad tym, by polski local content w tych inwestycjach był jak największy.

 



Źródło: redakcja

Maciej Pawlak