"Byłem na tej sali, kiedy trybunał w Brukseli nałożył na nas kary. Przyjeżdżali także politycy opozycji i mówili "trudno, trzeba wykonać wyrok". Nie! Nie trzeba wykonać wyroku, bo wyrok, który nie bierze pod uwagę interesu Polaków, a bierze pod uwagę interesu obcych, to jest bezprawie" - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Bogatyni. Szef rządu na spotkaniu z pracownikami Elektrowni Turów zapowiedział, że rząd uruchomi "wszystkie procedury, które będzie trzeba", by elektrownia w Turowie działała.
Co to znaczy bezpieczeństwo dla ludzi, którzy tutaj pracują. Bezpieczeństwo ich rodzin. Czy ktoś z państwa wyobraża sobie taką sytuację, że jakaś organizacja ekologiczna z Polski skarży do sądu niemieckiego jakiś niemiecki zakład przemysłowy. I mówi: zamykać! Wyobrażacie sobie coś takiego? No ja jakoś też, nie mogę sobie tego wyobrazić. Ale w Polsce niestety to jest możliwe. Niestety tak się właśnie stało, że sąd nie patrząc jakie są rzeczywiste interesy Polski, bo dajecie prąd i możliwość działalności pracy dla setek tysięcy, milionów ludzi. 5 do 7 procent systemu energetycznego
- mówił Morawiecki.
Premier w ostrych słowach skomentował też niemieckie podejście do Polski. "Taka smutna refleksja. Kiedyś próbowali Polskę podbić, nawet im się udało w XVIII wieku podbito Polskę. A dzisiaj zobaczcie, że wystarczy zapanować nad elitami. Wystarczy, żeby elity gdzieś tam w Warszawie, służyły interesom obcym" - mówił.
Przecież w tym rejonie jest dwanaście innych takich kopalni, siedem niemieckich, pięć czeskich. Może nie wszyscy o tym wiedzą. Tu jest jedna wspaniała, potężna elektrownia Turów. Po drugiej stronie granicy, po czeskiej, są te kopalnie. I gdzie są te organizacje? Gdzie są ci politycy? To jest jawne uderzenie w polski interes przez niemieckich lobbystów. I nie pozwolimy na to
- mówił Mateusz Morawiecki.
To nie tylko obietnice. Byłem na tej sali, kiedy trybunał w Brukseli nałożył na nas kary. Przyjeżdżali także politycy opozycji i mówili "trudno, trzeba wykonać wyrok". Nie! Nie trzeba wykonać wyroku, bo wyrok, który nie bierze pod uwagę interesu Polaków, a bierze pod uwagę interesu obcych, to jest bezprawie. Wyrok, który nie bierze pod uwagę dostawy prądu do mieszkańców, do żłobków, do szkół, to jest bezprawie
- dodawał szef rządu, zapewniając, że nie pozwoli na to, żeby zamknąć Turów.
Premier podkreślił też, że zamilkli w tej sprawie politycy Platformy Obywatelskiej, po których "teraz wyraźnie widać", że reprezentują niemieckie interesy.