Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Co trzeci Polak pali papierosy. Jak z nałogiem radzą sobie inne państwa?

Już co trzeci dorosły Polak pali papierosy - wynika z najnowszego raportu Polskiej Akademii Nauk. Ministerstwo Zdrowia przyznaje, że celu w postaci pięcioprocentowego odsetka palaczy do 2030 roku nie da się zrealizować. Tym bardziej, że od 2015 roku sprzedaż papierosów wzrosła o 20 procent. Podczas 36. Światowego Dnia bez Papierosa eksperci wskazują, że alarmują, że brak jest strategii walki z nałogiem nikotynowym.

Pet za petem...
Pet za petem...
pixabay.com

Ostatni raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wskazuje, że aż 62 procent polskich nastolatków ma już za sobą pierwszego papierosa lub inny wyrób nikotynowy. Tradycyjny papieros wybrało 55,6 procent z nich, 32,3 procent sięgnęło po e-papierosa. Znikoma ilość spróbowała podgrzewaczy tytoniu (0,2 procent) czy woreczków nikotynowych (0,1 procent). Statystyki te powinny budzić niepokój. 

Tym bardziej, że z powodu konsekwencji palenia papierosów corocznie umiera około 80 tysięcy Polaków. Zdaniem ekspertów nie powiodły się dotychczasowe strategie walki z nikotynizmem (kampanie zdrowotne, wycofanie produktów mentolowych, odstraszając zdjęcia na paczkach). To problem nie tylko naszego kraju, bo np. według ostatniego badania Eurobarometru niemal polowa palaczy w Unii Europejskiej (49 procent) nie zamierza w ogóle rzucać nałogu. Są jednakże kraje odnoszące w walce z papierosami znaczące sukcesy.

Są nimi choćby Szwecja i Wielka Brytania. W Szwecji po papierosy sięga tylko 5,6 procent mieszkańców, na Wyspach Brytyjskich - 13 procent. To odpowiednio cztery i dwa razy mniej, niż wynosi średnia unijna i średnia całego świata. Oba wspomniane państwa postawiły jednak na inną strategię walki z papierosami, nazywaną "polityką redukcji szkód". Chodzi o minimalizację zdrowotnych i społecznych skutków nałogu nikotynowego oraz... zachęcenie palaczy do wyboru mniej szkodliwych produktów od papierosów.

Władze Wielkiej Brytanii w kwietniu ogłosiły, że rozdadzą obywatelom milion e-papierosów, zachęcając palaczy do przejścia na tę formę. Program "Swap to stop" (czyli "zamień, by przestać") ma docelowo doprowadzić do zmniejszenia liczby palaczy w Wielkiej Brytanii do mniej niż 5 procent w 2030 roku. Brytyjskie ministerstwo zdrowia poszło krok dalej i obecnie rekomenduje używanie e-papierosów, w celu stopniowego rzucania palenia. Co ciekawe, również rzecznik polskiego Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, w jednym z ostatnich wywiadów w mediach przyznał, że e-papierosy są "zdrowsze" od papierosów tradycyjnych. Zaznaczył przy tym, że nie są nieszkodliwe i należy zaczekać na badania długofalowe. 

Na Niezależna.pl pisaliśmy już, że wybór alternatywnych sposobów palenia rekomendowały ministerstwa w USA, czy Nowej Zelandii. Miesiąc temu plan walki z uzależnieniami na lata 2023-2025 ogłosił rząd Czech. Również tam rekomendowane jest korzystanie z alternatywnych form dostarczania nikotyny: e-papierosów, podgrzewaczy tytoniu i saszetek nikotynowych. Czesi chcą promować takie podejście w całej Unii Europejskiej.

Warto podkreślić, że w pierwszej kolejności palacze powinni próbować definitywnie rzucić palenie. Jeśli jednak uzależniony od nikotyny pacjent nie radzi sobie z odstawieniem jej, a leki farmakologiczne nie działają, nawet część polskich towarzystw naukowych rekomenduje schodzenie z użycia nikotyny przy pomocy alternatyw dla papierosa.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Światowy Dzień Bez Papierosa #papierosy #nikotyna #e-papierosy #podgrzewacz nikotyny #Szwecja #Wielka Brytania #Czechy

mt