Jak wynika z zaprezentowanego dzisiaj raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, 12 proc. Polaków zatrudnionych na umowę o pracę część należnego wynagrodzenia otrzymuje "pod stołem". Najczęściej takie zjawisko występuje w sektorze drobnych usług, handlu oraz w budownictwie.
Polski Instytut Ekonomiczny zaprezentował dzisiaj raport, który pokazuje skalę "wypłaty pod stołem".
Wynika z niego, że 12 proc. osób, które są zatrudnione na umowę o pracę część swojego wynagrodzenia otrzymuje nieoficjalnie. Szczególnie częste jest to w sektorze mikroprzedsiębiorstw, gdzie w ten sposób wynagradzany jest niemal co trzeci pracownik. Znacznie rzadziej sytuacja taka miejsce w sektorze MŚP oraz dużych firm, gdzie "pod stołem" wypłaty otrzymuje średnio co 10. pracownik.
Jak duża część wynagrodzenia przekazywana jest nieoficjalnym "kanałem"? Według badań PIE, odsetek ten wynosi średnio 6 proc. oficjalnego wynagrodzenia wpisanego w umowę. Odsetek ten znacząco wzrasta w sektorze mikroprzedsiębiorstw, gdzie pod stołem może przekazywana równowartość nawet 1/4 oficjalnego wynagrodzenia.
Dr Jakub Sawulski z PIE wskazuje, że zjawisko wypłaty "pod stołem" występuje we wszystkich branżach, jednak najczęściej - w sektorze drobnych usług. Nieco rzadziej zdarza się w to w handlu oraz w budownictwie.
.@jakubsawulski: Zjawisko płacenia pod stołem występuje we wszystkich branżach, ale jest najczęstsze w sektorze drobnych usług. pic.twitter.com/llvSrMqOq8
— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) May 5, 2021
Wśród powodów takiego stanu rzeczy Instytut wymienia przede wysokie opodatkowanie niższych wynagrodzeń, ale wskazuje także na "słabość instytucji kontrolnych" oraz społeczne przyzwolenie na taki proceder.
- Pseudo-konkurencja nakazuje niższe koszty i może nakłaniać do zachowań niezgodnych z prawem. Winny jest również brak świadomości osób ubezpieczonych unikających różnych zobowiązań
- powiedziała podczas webinaru poświęconego raportowi prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodaje, że ZUS informację o takich procederach otrzymuje od podmiotów zewnętrznych i wówczas podejmuje stosowne działania.
Warto bowiem zwrócić uwagę, że proceder wypłat "pod stołem" ma związek z wysokością odprowadzanych składek, co w konsekwencji może oznaczać niższe emerytury, a także, jak wskazuje PIE, mniejsze bezpieczeństwo socjalne pracowników. Instytut zaznacza również, że jest to oczywisty ubytek dochodów sektora finansów publicznych. Jak wynika z raportu, straty te wynoszą rocznie 17 mld złotych.