Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Alternatywa dla palaczy

Koncerny tytoniowe wprowadzają na rynek nowe, alternatywne produkty, które mają zapewnić konsumentom doświadczenia podobne do palenia tradycyjnych papierosów jednak obarczone potencjalnie mniejszym ryzykiem.

glo
glo
fot. BAT

To, że palenie szkodzi, wiadomo od lat. Ale od czasu gdy pojawiła się moda na zdrowy styl życia, a kolejne kraje świata zaczęły wprowadzać przepisy ograniczające możliwość palenia wyrobów tytoniowych, zaczęły pojawiać się produkty mające być mniej szkodliwą i mniej uciążliwą dla otoczenia alternatywą dla papierosów. A jednocześnie mają palaczom dostarczać porównywalnych wrażeń smakowych. Początkowo były to e-papierosy, w których podgrzewany był specjalny płyn zawierający nikotynę. Nowszą wersją są podgrzewacze tytoniu.


British American Tobacco ogłosiło właśnie, że wprowadza na polski rynek podgrzewacz tytoniu pod nazwą glo. Jak zapewnia producent, podgrzewanie tytoniu dostarcza palaczom podobnych wrażeń smakowych, jak jego spalanie, natomiast  zmniejsza o 90-95 emisję substancji toksycznych. Jakiś czas podobny produkt wprowadził do Polski Philip Morris.

fot. BAT


Urządzenie BAT jest wielkości zapalniczki. Trzeba do niego włożyć specjalny wkład, sprzedawany pod nazwą neo przypominający wyglądem tradycyjnego papierosa. Zawarta w nim mieszanka tytoniu jest podgrzewana do 240 st. C, co uwalnia nikotynę. Temperatura jest jednak zbyt niska, żeby doszło do spalania. A to właśnie przy spalaniu tytoniu (w temperaturze ok. 900 st. C) wydziela się zdecydowana większość szkodliwych dla zdrowia substancji. Urządzenie nie wytwarza dymu ani towarzyszącego mu zapachu, nie zostawia też popiołu.


– Produkty nowej generacji to potrójna wygrana: konsumenci otrzymują produkty o potencjalnie obniżonym ryzyku, społeczeństwo może korzystać z postępów w ograniczaniu szkodliwych skutków palenia, a my prowadzimy bardziej zrównoważony biznes – zapewniał Dragos Constantinescu, dyrektor zarządzający BAT Polska na konferencji prasowej z okazji wprowadzenia glo na rynek. - Oczywiście, byłoby wspaniale gdyby wszyscy palacze albo rzucili papierosy, albo przerzucili się na wyroby alternatywne, ale wiemy, że to niemożliwe – mówił Constantinescu.


BAT produkuje w Polsce swoje papierosy w przejętej na początku lat 90. ubiegłego wieku fabryce w Augustowie, której wyroby są eksportowane do 50 krajów świata. Ale koncern w naszym kraju z sukcesami rozwija ofertę produktów nowej generacji. Trzy lata temu w Polsce zainwestował w Grupę CHIC, kontrolującą ok. połowy naszego rynku e-papierosów. CHIC ma u nas swoje centrum badawczo-rozwojowe, fabrykę płynów do papierosów elektronicznych i 650 sklepów działających pod nazwą eSmoking World. To właśnie w nich, a także w sklepie internetowym będą sprzedawane podgrzewacze glo. Dystrybucja wkładów do nich, pod nazwą neo, będzie prowadzona dodatkowo w dużych sieciach handlowych.

 



Źródło: niezalezna.pl

#e-papierosy #British American Tobacco #nikotyna #papierosy

Waldemar Grzegorczyk