Dziś społeczeństwo oczekuje przywództwa, a nie kontynuacji; PiS odpowiada na te wezwania.
- podkreślił.Ani Nowoczesna, ani Platforma nie mają refleksji, że dotychczasowa polityka była nie tyle liberalna, co doraźna. To była polityka doraźnej odpowiedzi na doraźne wyzwania. To była też polityka w interesie mniejszości. Brakowało solidarności społecznej i gospodarczej i my to zmieniamy
- powiedział wicepremier.Po ponad ćwierćwieczu wolnego rynku, 2/3 Polaków zarabiało mniej niż 2 tys. złotych +na rękę+, uzależniliśmy się od kapitału zagranicznego jak narkoman (...) Nie mamy oszczędności, a inwestycje są daleko niewystarczające. Za bardzo ekscytowaliśmy się rosnącym PKB zapominając, że ten wskaźnik nie pokazuje, kto posiada własność w społeczeństwie, jakie są transfery netto za granicę albo jaka jest sprawność w ściąganiu podatków. I wiele innych słabości strukturalnych i instytucjonalnych. Jak niesprawność sądów. My to fundamentalnie zmieniamy
- mówił.Mogę szczerze poprosić opozycję: pracujcie nad koncepcjami, pracujcie nad programem. Jesteśmy dziś na tak poważnym zakręcie historii społecznej i gospodarczej świata, że ja się będę tylko cieszył, jeśli kolejne setki ludzi, którym – mam nadzieję – Polska nie jest obojętna, będą głowiły się nad przyszłością. Praca będzie w najbliższych dekadach wypierana przez roboty. Potrzebujemy nowego kontraktu społecznego. Nowego ładu. Myślmy o tym
- podkreślił Morawiecki.Na nowe czasy szukamy nowych recept. Stare już nie działają; nie możemy brnąć w coraz większe nierówności. Ani tolerować ucieczki z podatkami do rajów podatkowych, aby miliarderzy i bogate firmy międzynarodowe były jeszcze bogatsze
- przekonywał.Może nawet nie mówią, ale krzyczą do wielkich korporacji: przestańcie unikać podatków. Krzyczą: przebudujmy system podatkowy na bardziej sprawiedliwy. Zanim będzie za późno. Zresztą, kraje rozwinięte będą też musiały opodatkować te roboty, czyli kapitał zamieniony w technologię. Społeczeństwa wzywają: chcemy poważnego i sprawiedliwego państwa. Zróbcie porządek z mafiami VAT-owskimi, zróbcie porządek z terroryzmem międzynarodowym
- podkreślił Morawiecki.Chcemy rozwoju zrównoważonego, dlatego przyciągnęliśmy inwestycje do setek mniejszych miast i miejscowości. Wałcz, Pyrzyce, Grajewo, Suwałki czy Zambrów, albo Ropczyce, Dębica, Jawor czy Złotoryja to nie jest rozwój scentralizowany. Poszerzamy strefy ekonomiczne i robimy wszystko, by polscy i zagraniczni inwestorzy pojawiali się w takich miejscach jak Chrzanów, Nysa, Piła, Radomsko albo Sieradz, Tczew, Połaniec czy Starachowice
- powiedział przypominając, że PiS realizuje program 500 plus oraz "programy ubezpieczeń rolniczych, podniesione świadczenia rodzinne, macierzyńskie, programy lekowe dla seniorów"Stawiam sobie zarówno cele na całą kadencję, jak i cel na ten rok. Ten i przyszły będą bardzo trudne. Musimy się zmieścić w deficycie 3 proc. podnosząc jednocześnie wydatki. Wydaliśmy ponad 45 miliardów więcej na cele społeczne
- przekonywał.Dzisiejszy świat się bardzo szybko zmienia. Mamy czwartą rewolucję przemysłową. Ona jest oczywistością, jest za każdym rogiem. Budujemy elastyczne programy sektorowe, produktowe, innowacyjne.(..) To co robimy, zbuduje bardziej innowacyjną gospodarkę. Przykładem niech będzie ta elektromobilność. Rok temu śmiano się z wizji elektrycznych autobusów i samochodów w Polsce. Tymczasem, jest duża szansa, by w Polsce powstała fabryka elektrycznych autobusów, a może i aut
- dodał.To mało. Krótko. Ale wystarczy, żeby zostawić po sobie coś znaczącego. Nie martwię się o te cztery lata ponieważ jestem pewien, że będziemy rządzić co najmniej 12 lat – do 2027 roku. Dziś w ramach rządu pani premier Szydło tworzymy nową jakość, dowartościowując znaczną część społeczeństwa
- podkreślił.Dziś - dziennikarze, managerowie, politycy czy adwokaci to za mało na klasę średnią, nie ma ich więcej niż 2 miliony (...) Nasz model gospodarki zrównoważonej, nasze inwestycje w miastach powiatowych, nasza filozofia rozwoju infrastruktury drogowej, kolejowej i energetycznej, nasze 500 plus – to krok w stronę budowy szerokiej klasy średniej
- powiedział wicepremier.Mam pewne obawy. Jest niespokojnie na naszej wschodniej granicy, niespokojnie jest na Dalekim Wschodzie. O obronności powinniśmy myśleć wspólnie z opozycją. Musimy unowocześnić armię, żeby miała zdolność odstraszania. Wielkie wydatki na uzbrojenie powinny służyć reindustrializacji. Musimy pracować nad spójnością NATO. Dla mnie jest to absolutny aksjomat polityki międzynarodowej Polski, że NATO jest naszym głównym spoiwem