Podkreślił, że najbardziej cieszą go trzy wskaźniki. Po pierwsze - wskaźnik bezrobocia, który jest najniższy w historii w Polsce, również w styczniu, mimo, że lekko wzrósł. Po drugie - najwięcej osób w ciągu 20 lat, czyli od początku mierzenia tego wskaźnika jest zadowolonych ze swojej sytuacji materialnej. Po trzecie - najniższy wskaźnik osób, czyli 12 proc., chce wyjechać z kraju za pracą; jeszcze rok temu było to prawie dwa razy tyle.
- powiedział wicepremier.Nasi rodacy mówią nam tak: Strategia zaczęła działać, cieszymy się z tego, idziecie w dobrym kierunku
Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński ocenił, że najważniejszym wskaźnikiem są dochody gospodarstw domowych.
- podkreślił wiceminister.Chcemy, żeby na koniec tej dekady, na koniec 2020 roku one osiągnęły poziom 76 a 80 proc. średniej unijnej, czyli mniej więcej 10 punktów proc. więcej aniżeli jest w tej chwili
- poinformował Jerzy Kwieciński.Do 2020 roku chcemy wydać ponad 2 biliony złotych na wydatki prorozwojowe
- dodał.Około 1,5 bln zł ma pochodzić ze środków publicznych; resztę resort chce pozyskać ze środków z sektora prywatnego
Zaznaczył, że Strategia obejmuje działania do roku 2020, ale daje również perspektywę do roku 2030. W ramach ambitnego programu zaplanowano realizację 185 projektów strategicznych i flagowych.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że na wszystkie programy społeczne rząd wydał w zeszłym roku 40 mld zł więcej niż poprzednicy, a w tym roku będzie to 50 mld zł więcej, zaś „w ślad za redukcją wieku emerytalnego będzie to 60 mld zł więcej”.
To wszystko musi się zmieścić w ramach programu uszczelniania, profesjonalizowania naszej obsługi podatkowej. Wspominam o tym, bo w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju była pułapka, którą nazwaliśmy pułapką słabości instytucjonalnej. A ona tak naprawdę dotyczyła tego, że mamy słabość w uszczelnianiu systemu podatkowego
- powiedział Mateusz Morawiecki.
Wicepremier dodał, że Komisja Europejska przekazała swoje prognozy dotyczące deficytu budżetowego na ten rok na poziomie 2,9 proc., a na przyszły rok - 3 proc.
Czyli według Komisji, która jeszcze rok temu wątpiła, czy zmieścimy się z wydatkami, z naszymi programami gospodarczymi i rozwojowymi, według Komisji Europejskiej, która jest krytycznym i surowym recenzentem naszych zdarzeń gospodarczych - zmieścimy się
- mówił Morawiecki.
Wymienił też wszystkie pięć pułapek, które ujęto w Strategii, jako te, które stoją na drodze do zrównoważonego rozwoju naszego kraju: pułapka demograficzna, pułapka słabości instytucji, pułapka średniego rozwoju, pułapka rozwoju zależnego, czyli zmniejszenie uzależnienia rozwoju od prywatyzacji i pułapka przeciętnych produktów.
Czytaj też: Plan Morawieckiego. Miliardy złotych na rozwój Polski. Rząd ma pomysł na pobudzenie gospodarki
Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) ujmuje tzw. plan Morawieckiego w ramy strategicznego rządowego dokumentu. Jej projekt przewiduje m.in., że w roku 2030 dochód rozporządzalny brutto w Polsce ma być zbliżony do poziomu średniej UE.
Kluczowym czynnikiem całej Strategii jest innowacyjność.