- Zidentyfikowaliśmy ogromny proces wyłudzeń VAT. Na samej elektronice użytkowej, na twardych dyskach i telefonach komórkowych w ciągu ostatnich dwóch lat mieliśmy do czynienia z fikcyjnym eksportem ok. 20 mld zł – stwierdził Morawiecki. Budżet państwa traci gigantyczne pieniądze nie tylko przez fikcyjny eksport, lecz także przez lewe faktury i karuzele VAT-owskie. Według wicepremiera roczne straty budżetu na tych oszustwach mogą sięgać nawet 60 mld zł.
Walka z podatkowymi oszustwami to absolutny priorytet rządu. – Tak naprawdę uszczelnienia zaczynają wchodzić od 1 stycznia w pakiecie paliwowym i pakiecie VAT-owskim. Przyglądamy się mechanizmom typu karuzele podatkowe czy niewłaściwie wystawiane faktury. Pracujemy też nad daleko idącymi zmianami, split payments, czyli rozdwojoną płatnością albo odwróconym VAT – podkreślił wicepremier Morawiecki. – Będziemy patrzyli na każdy detal, bo tam się kryją miliardy złotych. Chcemy, by w 2017 r. budżet nie tylko spiął się na poziomie, jaki obiecaliśmy, ale by za 12 miesięcy wyglądał lepiej – dodał.
Na czym ma polegać rewolucja? M.in. na tym, że już wkrótce w każdej ciężarówce będzie montowany lokalizator GPS, który będzie pokazywał, jak ciężarówka się przemieszcza. – Widzimy ogromny przemyt papierosów, paliw, alkoholu, olejów smarowych. Są to towary wożone niezgodnie z pierwotną deklaracją i mamy ogromną determinację, żeby to wszystko ucywilizować – podkreślił wicepremier. Jego zdaniem jest dość ludzi, którzy będą to wszystko monitorowali i kontrolowali. – Mamy wystarczająco wielu urzędników. Przesuwamy tylko tych, którzy się zajmowali małymi firmami, w kierunku informatycznym – zaznaczył.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Reklama