Zgodnie z planem, zatwierdzonym przez niemiecki parlament w marcu 2015 roku, zagraniczni kierowcy będą musieli zapłacić do 130 euro rocznie za używanie niemieckich autostrad. Kierowcy będą mogli również kupić krótkotrwałe karnety w cenie do 30 euro za 10-dniowy pakiet ważny przez dwa miesiące-podaje Guardian.
Dzięki specjalnym zapisom osoby posiadające pojazdy zarejestrowane w Niemczech będą mogły odliczyć koszty korzystania z dróg od swojego rocznego podatku od pojazdów.
Zagraniczni kierowcy będą musieli płacić za przejazd bez rekompensaty.
W tej sprawie głos zabrała już Komisja Europejska, która pozwała Niemcy przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Komisja podnosi, że nowe prawo dyskryminuje zagranicznych kierowców.
W piątek w Brukseli doszło do konsultacji, w których rząd Niemiec ugiął się pod naciskami i zgodził się w ciągu najbliższych tygodni przedstawić poprawki tak, by system myta nie był dyskryminujący dla obcokrajowców.
Porozumienie Berlina z Brukselą przewiduje, że Niemcy mają wycofać się z nieproporcjonalnie wysokich opłat za krótkoterminowe winiety, które najczęściej kupowane są przez zagranicznych kierowców.
Po zmianach ich cena miałaby się zaczynać od 2,5 euro za 10 dni. Dodatkowo władze w Berlinie wprowadzą nowy typ winiety na weekend.
Bruksela na razie wstrzymuje procedurę sądową ale podjęcie kroków prawnych zapowiedziały państwa UE.
Sąsiednie państwa powiedziały, że kompromis nadal dyskryminuje obywateli spoza Niemiec. Rządy Austrii i Holandii powiedziały, że są gotowe do podjęcia działań prawnych przeciwko Niemcom, a Belgia i Dania również rozważa podjęcie tych samych kroków.
- powiedział Anton Heinzl, rzecznik austriackich socjaldemokratów (SPO).Jeśli okaże się, że Austriacy są dyskryminowani, to będziemy walczyć z tymi opłatami wszystkimi środkami i na pewno korzystając ze środków prawnych
"Jedynym sposobem radzenia sobie z tymi problemami jest niedopuszczenie do wprowadzenia opłat za przejazd"- powiedziała holenderska minister transportu Melanie Schultz van Haegen.