Urząd sprawdza, czy firmy ubezpieczeniowe działające w Polsce nie zmówiły się i czy w ostatnich latach nie zaniżały stawek OC. Firmy tłumaczą, że było to zwykła wojna cenowa.
Dla urzędników sytuacja jest podejrzana. Niskie ceny utrzymywane były przez ubezpieczalnie przez długi okres. Firmy ignorowały wielkie straty i rosnące odszkodowania. Komisja Nadzoru Finansowego nakazała zakończenie rynkowej wojny cenowej. W tym momencie ceny za OC drastycznie wzrosły.
„Logika mówi, że firmy powinny rozkładać te podwyżki w czasie. Powinny uwzględnić, że sądy i urzędu nakazują lepszą ochronę klientów, że bardzo mocno rozwinęły się kancelarie odszkodowawcze, co zwiększa wypłaty. Ubezpieczyciele to ignorowali. Dlatego teraz mieliśmy szok cenowy. UOKIK bada, dlaczego do tego doszło” – pisze rmf24.pl.