Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt wprowadza surowe kary za fałszowanie faktur i posługiwanie się nimi. Wyroki będą zależały nie od faktycznie wyłudzonych kwot z budżetu, lecz od wartości towarów i usług brutto, których dotyczyła fałszywa faktura. W ten sposób nie będzie konieczne mozolne ustalanie przez urzędy podatkowe kwoty wyłudzonego podatku. W ostatnich latach za wyłudzenia VAT karano symbolicznie, np. grzywną 1700 zł przy zysku z przestępstwa wynoszącym 3 mln zł.
Karuzele VAT-owskie polegają na prowadzeniu fikcyjnych transakcji sprzedaży między wieloma podmiotami w celu odzyskania przez ostatniego w łańcuchu kontrahenta zawartego w cenie podatku VAT. W rzeczywistości podatek ten nie jest odprowadzany, bo każda z firm pośredniczących korzysta z dozwolonej zwłoki w rozliczeniu VAT z fiskusem i zamyka działalność. Według ustaleń NIK organa kontroli skarbowej wykryły w 2015 r. fikcyjne faktury na 81,9 mld zł. To kwota o połowę większa niż zeszłoroczny deficyt budżetowy.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapewnia, że żaden uczciwy przedsiębiorca nie zostanie skazany za niedopatrzenie czy niezamierzony błąd w fakturze VAT. Kary przewidziane w projekcie dotyczą przestępstw umyślnych, dokonanych z zamiarem fałszowania faktury. Zagrożenie wysokimi karami ma dotyczyć jedynie fałszerzy działających na ogromną skalę w zorganizowanych grupach przestępczych.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Reklama