10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Lukoil pod nowym szyldem, ale kapitał ten sam

Austriacka Amic Energy Management, która przejęła polską sieć stacji Lukoil, jest zainteresowana jej rozwojem.

twitter.com/esrakstu
twitter.com/esrakstu
Austriacka Amic Energy Management, która przejęła polską sieć stacji Lukoil, jest zainteresowana jej rozwojem. Firma nie wyklucza przejęć konkurencyjnych stacji, jeśli tylko nadarzą się okazje – dowiedział się portal Wnp.pl. Eksperci uznają Amic za firmę powiązaną z rosyjskim kapitałem.

Przypomnijmy, że umowa przejęcia przez Amic Energy 116 stacji Łukoil została podpisana na początku lutego 2016 r. Nowy właściciel ma jeszcze w tym roku podjąć decyzję o ewentualnej zmianie nazwy Łukoil na Amic. Analizy trwają, ale wszystko wskazuje na to, że Lukoil zniknie z polskiego rynku, a pojawi się Amic. Tak stało się na rynku ukraińskim, kiedy w 2015 r. firma przejęła stacje rosyjskiego koncernu. Kiedy Amic Energy pojawił się na polskim rynku, konkurenci i eksperci zaczęli przyglądać się firmie. Ich podejrzenie wzbudziło to, że mało znana spółka kupiła nie tylko stacje benzynowe w Polsce, ale także na Litwie i Łotwie. Günter Maier, dyrektor zarządzający Amic Energy, nie ukrywał, że przejęcie sieci Łukoil w tych krajach i w Polsce jest znaczącym krokiem do budowania działalności detalicznej w Europie Środkowej i Wschodniej.

Konkurenci i eksperci dopatrzyli się, że Amic ma na swoim koncie wyłącznie transakcje z Łukoilem. Na dodatek osoby zatrudnione w Amicu, np. Robert Novek, pracowały wcześniej dla Łukoila, a kontrole nad stacjami na Łotwie i Litwie mają sprawować spółki Luktarna i Viada Baltija kojarzone z kierownictwem Łukoil Baltija. Ponadto wielu menedżerów Amic Energy było związanych w przeszłości z austriackim OMV, który mocno współpracuje z Rosją. Z powodu tych powiązań konsumenci na Ukrainie zaczęli bojkotować stacje paliw Amica.

Oficjalnie Amic Energy Management GmbH jest niezależnym funduszem inwestującym w projekty energetyczne w Europie Środkowej i Wschodniej. Prowadzi też działalność doradczą. Siedzibę ma w Wiedniu.

Lukoil nie miał sukcesów w Polsce, na Litwie i Łotwie. Antyrosyjskie nastroje nie pozwalały na rozwój i stały się powodem wycofania się koncernu z tych rynków – przyznał prezes Łukoila Wagit Alekperow. Zdaniem obserwatorów rynku transakcja przejęcia stacji Łukoil przez Amic jest tylko próbą rosyjskiego koncernu poprawienia wizerunku za parawanem austriackiej spółki i zachodnich menedżerów. Przykładowo, przewodniczącym rady nadzorczej Amic jest dr Wolfgang Ruttenshtorferr, który wcześniej był ministrem finansów Austrii.

Kiedy Łukoil kilka lat temu starał się rozpychać na polskim rynku, eksperci podkreślali wówczas, że Rosjanie zrobią wszystko, żeby wejść nie tylko do Polski, ale też do Europy ze swoimi produktami naftowymi. To bardziej opłacalna działalność aniżeli dostawy ropy. Mówiło się nawet o porozumieniu BP z Gazpromem i przejęciu jego stacji w Polsce lub też sieci Shell. Obie firmy dementowały te informacje. Eksperci takich scenariuszy jednak nie wykluczali. Według nich tylko przejęcie dużej sieci daje szanse na umocnienie się na rynku, budowanie jej od zera praktycznie nie wchodzi w grę. Wszystko wskazuje na to, że Łukoilowi nie udało się podbić rynku pod własną marką, teraz próbuje uczynić to z logo Amic. Duży opór będą stanowiły krajowe koncerny, które także rozszerzają sieć.

Na koniec czerwca w Polsce funkcjonowały 6664 stacje paliw, o ponad 60 więcej niż z końcem poprzedniego roku – podała Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. To najwięcej od końca 2013 r. Do koncernów krajowych PKN Orlen i Grupy Lotos należy 33,6 proc. stacji, do koncernów zagranicznych – 22 proc. (liderem jest brytyjski BP, kolejne miejsce zajmuje Shell, Statoil, Łukoil),
do niezależnych operatorów – blisko 42 proc., do sieci przymarketowych – 3 proc.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#paliwa #Rosja #Lukoil

​Dorota Skrobisz