Większy ruch turystów potwierdzają m.in. Jan Sienkiewicz, wiceprezes Małopolskiego Oddziału Polskiej Izby Turystyki i Remigiusz Dróżdż, prezes Pomorskiego Oddziału PIT. Ten ostatni uważa, że wpływ ożywienia w krajowej turystyce powinien być widoczny w ogólnych danych o gospodarce. – Branża turystyczna to jeden z większych pracodawców w Polsce. Szacujemy, że w województwie pomorskim pracuje w niej ok. 28 tys. osób, a drugie tyle może pracować nieoficjalnie – uważa prezes Dróżdż.
Z badania przeprowadzonego przez Ipsos dla firmy ubezpieczeniowej Mondial Assistance wynika, że w tym roku 27 proc. osób wybrało wakacje za granicą, zaś 73 proc. wczasy w Polsce. Tych ostatnich będzie o 1,8 mln więcej niż w 2015 r. Średni deklarowany koszt wyjazdu na wakacje w Polsce wyniósł 1490 zł, czyli o 169 zł więcej niż przed rokiem.
W ocenie Jarosława Janeckiego, głównego ekonomisty Société Générale, wzrost obrotów w branży turystycznej będzie widoczny w danych o gospodarce, gdyż usługi stanowią znaczącą część wkładu do PKB. – Wydaje mi się, że usługi turystyczne będą w tym roku czynnikiem, który szczególnie w okresie letnim przyniesie nieco wyższe zyski dla firm, jak i wyższe odczyty z makroekonomicznego punktu widzenia – twierdzi. Jego zdaniem może to spowodować, że PKB w trzecim kwartale będzie nieco wyższy, może o 0,1–0,2 pkt. proc. Dodał, że wzrost będzie wskazywała raczej dynamika kwartał do kwartału, a nie dynamika roczna.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Reklama