Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Gospodarka

Najlepiej być specjalistą IT, najgorzej pracować w dziedzinach związanych z kulturą

Najlepiej, bo prawie 7 tys. zł brutto miesięcznie, zarabiają informatycy na Mazowszu, najgorzej, tylko 2,2 tys. zł, pracownicy placówek kulturalno-oświatowych na Pomorzu Zachodnim.

Najlepiej, bo prawie 7 tys. zł brutto miesięcznie, zarabiają informatycy na Mazowszu, najgorzej, tylko 2,2 tys. zł, pracownicy placówek kulturalno-oświatowych na Pomorzu Zachodnim. – To pokazuje ogromne rozwarstwienie dochodowe, nieznajdujące racjonalnego uzasadnienia w wysiłku pracowników – mówi poseł Janusz Śniadek.

Specjaliści IT to najlepiej zarabiająca w Polsce grupa zawodowa z przeciętną pensją 5,7 tys. zł miesięcznie. Jak wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak, na przeciwległym biegunie są pracownicy sektora usług dla ludności oraz kultury z płacami rzędu 2,9 tys. zł. Podawane w raporcie przeciętne pensje (mediana) są niższe od ubiegłorocznych, ale jak zastrzegają autorzy, w edycji uczestniczyło więcej osób zatrudnionych na stanowiskach szeregowych oraz pracowników z małych miejscowości.

Na drugim miejscu za sektorem IT w zestawieniu znalazła się bankowość z przeciętną płacą 5 tys. zł brutto miesięcznie. Trzecie miejsce zajęła telekomunikacja, gdzie mediana wynosiła prawie 4,8 tys. zł. Ubezpieczeniowcy mają czwartą pozycję z wynikiem 4,4 tys. zł, a pierwszą piątkę zamyka sektor energetyczny i ciepłowniczy z kwotą 4,3 tys. zł. Najmniej zarabia się w sektorze usług dla ludności oraz kultury i sztuki, gdzie mediana wynagrodzeń wyniosła 2,9 tys. zł brutto. Na trzecim od końca miejscu znalazły się płace sektora publicznego – 3,1 tys. zł miesięcznie.

Witold Michałek z organizacji pracodawców Business Centre Club nie uważa, aby zarobki w handlu, transporcie i logistyce były szczególnie niskie. – Moim zdaniem odzwierciedlają rynkowy popyt na pracowników w tych branżach, uwzględniając ich niższe od przeciętej w innych branżach kwalifikacje. Sektor usług dla ludności rozwinięty jest najbardziej w małych ośrodkach, gdzie konsumenci nie są w stanie zapłacić więcej za te usługi i stąd niskie zarobki – twierdzi ekspert BCC.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

Reklama
Reklama