Liczba osób zamożnych i bogatych, o dochodzie powyżej 7,1 tys. zł miesięcznie, mieszkających w Polsce, w 2015 r. oszacowana została przez KPMG na 969 tys. W tym roku ich grono ma przekroczyć milion. Łączny roczny dochód ludzi zamożnych i bogatych wynosi obecnie 155 mld zł, co w porównaniu do poprzedniego roku oznacza wzrost o 5 proc. Według analiz KPMG do 2018 r. wartość ta wzrośnie do ok. 209 mld zł.
Do wzrostu przyczyniło się głównie zwiększenie sprzedaży samochodów klasy premium i luksusowych oraz wzrost popytu na perfumy i kosmetyki. Wartość sprzedaży aut luksusowych i premium sięga 7 mld zł, co stanowi prawie połowę całkowitej wartości tego rynku w Polsce. Według szacunków KPMG do 2018 r. wartość produktów luksusowych w Polsce wzrośnie o 17 proc., osiągając 17 mld zł.
Najszybciej będzie rosła sprzedaż usług hotelarskich i salonów SPA, osiągając tempo 11 proc. rocznie. Według KPMG również sprzedaż jachtów oraz biżuterii i zegarków zwiększy się o ponad 6 proc. rocznie.
Najwięcej polskich marek premium i luksusowych istnieje w branży odzieżowej, biżuterii i zegarków oraz alkoholi. Polskie marki istnieją również w innych sferach, np. obuwie i galanteria skórzana, hotele i SPA oraz kosmetyki i perfumy. Do najbardziej rozpoznawalnych polskich marek reprezentujących luksus należą firmy jubilerskie Apart i W.Kruk, wódki Chopin i Belvedere, galanteria skórzana Wittchen oraz kosmetyki Dr Irena Eris.
Aż 60 proc. zamożnych i bogatych nabywców twierdzi, że oznaczenie „Made in Poland” zachęca ich do zakupów. Tylko 6 proc. uważa, że krajowe pochodzenie zniechęca ich do zakupu. Co drugi zamożny i bogaty nabywca twierdzi, że polskie marki premium i luksusowe cechuje korzystniejsza relacja jakości do ceny niż ich zagranicznych odpowiedników. Około 47 proc. respondentów przyznało jednak, że aktywnie szuka obniżek cen przez internet.
Dorota Gardias, przewodnicząca Forum Związków Zawodowych, jednej z trzech największych central związkowych w Polsce, zwraca uwagę, że wzrost liczby osób zamożnych nie oznacza spadku ubóstwa. – Rosnący popyt na towary luksusowe również nie oznacza, że coraz więcej z nas posiada oszczędności. Jako osoba reprezentująca stronę społeczną wolałabym usłyszeć, że coraz mniej Polaków pracuje za najniższą krajową, tymczasem liczba tych osób jest ogromna i wciąż rośnie. Według danych GUS u to już ok. 1,5 mln ludzi, tyle samo pracuje na umowach cywilnoprawnych – powiedziała szefowa FZZ.
Reklama
