"No i co, uważasz, że nie zdążą z tymi instalacjami [oddania terminalu LNG do użytku - red.] tam?" - mówił w rozmowie z byłym wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem, były szef resortu transportu, Sławomir Nowak. Treść poznaliśmy dzięki ujawnieniu taśm z restauracji "Sowa i Przyjaciele".
CZYTAJ WIĘCEJ: NIK ujawnia aferę przy budowie gazoportu. Potwierdzają się słowa Nowaka i ParafianowiczaAP: Wiadomo, że nie zdążą.
SN: Na pewno nie zdążą?
AP: Kurwa. Oni teraz mówią o jesieni 2015, a na mieście mówią coś o 2017. [...] No i wiesz... Ale tego się nie udaje ustalić [kiedy będzie gotowy terminal LNG - red.], bo jak będziesz wiedział na sztywno, że to już na pewno, to można z tymi Katarczykami jakoś gadać. Ale co, co mu powiesz?
SN: No tak. Poczekajcie. Ale do kiedy? Nie? Do kiedy?
AP: Przecież oni potrzebują... Te tankowce pływają cały czas.
Mowa o terminalu, decyzję o budowie którego podjął pod koniec 2006 r. rząd Jarosława Kaczyńskiego, który przygotował program jego finansowania ze środków krajowych i unijnych. Celem było energetyczne uniezależnienie się od Rosji. Przez kilka kolejnych lat rząd PO-PSL Donalda Tuska wahał się czy projekt ten kontynuować. Ostatecznie budowa gazoportu w Świnoujściu została rozpoczęta dopiero w marcu 2011 r., a datę otwarcia wyznaczono na czerwiec 2014 r.
Gdy nagranie rozmowy Nowak-Parafianowicz ujrzało światło dziennie, Tusk uspokajał: "W żadnym wypadku nie podzielam tych pesymistycznych dat". Przez dwie kadencje swojego urzędowania były premier odsuwał termin otwarcia, a w międzyczasie przy budowie zatrudnienie znaleźli tacy ludzie jak Rafał Wardziński, znany głównie jako asystent europosła Sławomira Nitrasa, gdy ten był w Brukseli. Dziś Nitras zatrudniony jest w kancelarii premier Ewy Kopacz, a w wyborach starać się będzie o mandat posła. Jego asystent Wardziński był prezesem Polskiego LNG do 2013 r.
MATERIAŁ Z MARCA 2014 R. O OPÓŹNIENIACH W URUCHOMIENIU GAZOPORTU W ŚWINOUJŚCIU

Donald Tusk odszedł do Brukseli, problem gazoportu pozostał. W styczniu 2015 r. Ewa Kopacz podsumowując sto dni swojego rządu pytana, kiedy zostanie terminal otwarty, obiecała: "gazoport w lipcu". Lipiec się kończy, instalacja jest - jak zapewnia minister skarbu - zakończona "w 97 proc.", ale otwarta nie jest.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja na wojnie informacyjnej przeciwko gazoportowi w Świnoujściu?