PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Za trzy lata może zabraknąć prądu

Rząd wreszcie przyznał, że w 2016 r., a nawet wcześniej, może w Polsce wystąpić niedostatek energii elektrycznej. Polska energetyka powinna być oparta na węglu, a cały sektor musi być zmodernizowany, bo za kilka lat zabraknie nam prądu - alarmuje „Ga

John Smith/SXC
John Smith/SXC
Rząd wreszcie przyznał, że w 2016 r., a nawet wcześniej, może w Polsce wystąpić niedostatek energii elektrycznej. Polska energetyka powinna być oparta na węglu, a cały sektor musi być zmodernizowany, bo za kilka lat zabraknie nam prądu - alarmuje „Gazeta Polska Codziennie” od wielu tygodni. Eksperci twierdzą, że groźba ta jest realna.
 
Analitycy i naukowcy przestrzegali, że bez inwestycji w nowoczesne bloki węglowe polską energetykę za kilka lat czeka zapaść. O tym, że groźba ta jest realna, dziś mówi nawet rząd. - Przeprowadzone analizy wskazują, że z uwagi na konieczność odstawień niektórych bloków i niedostateczne tempo inwestycji w nowe moce wytwórcze, ok. roku 2016, a nawet wcześniej, mogą występować pewne problemy z pokryciem zapotrzebowania na moc - powiedział podczas debaty w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej Tomasz Dąbrowski, dyrektor departamentu energetyki w Ministerstwie Gospodarki.
 
Owe „niedostateczne tempo inwestycji w nowe moce wytwórcze” to efekt tego, że rząd Donalda Tuska nie ma żadnej koncepcji rozwoju sektora energetycznego. Najpierw przez wiele lat obiecywał, że wybuduje elektrownię atomową. Potem rozważano możliwość podłączenia Polski do reaktora, który w Kaliningradzie zamierzają wybudować Rosjanie. Wreszcie mamiono nas mirażem elektrowni gazowych, które miały być zasilane gazem łupkowym. Dziś już wiadomo, że projekt jądrowy padł, a w sprawie łupków rząd nie potrafił przygotować nawet regulacji prawnych, co m.in. spowodowało, że z poszukiwań łupków w Polsce wycofało się trzech kluczowych inwestorów z USA i Kanady - ExxonMobile, Talisman i Marathon Oil.
 
Wobec zbyt kosztownych technologii pozyskiwania energii odnawialnej oraz rezygnacji z inwestycji jądrowych, jedynym sposobem na zapobieżenie niedostatkowi prądu jest budowa nowoczesnych elektrowni węglowych. Zastąpienie starych bloków energetycznych nowymi pozwoli nie tylko radykalnie zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, której ograniczenia domaga się od nas UE, ale przede wszystkim - dzięki taniej energii z węgla - polska gospodarka będzie konkurencyjna na europejskim rynku.
 
Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Marek Michałowski