Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Rosną długi Polaków

Coraz więcej Polaków nie jest w stanie spłacać swojego zadłużenia. Wartość przeterminowanych wierzytelności jest już znacznie wyższa, niż prognozowali ekonomiści. Nastały więc trudne czasy dla dłużników i okres żniw dla firm windykacyjnych, które nie

Marcin Jochimczyk/sxc.hu
Marcin Jochimczyk/sxc.hu
Coraz więcej Polaków nie jest w stanie spłacać swojego zadłużenia. Wartość przeterminowanych wierzytelności jest już znacznie wyższa, niż prognozowali ekonomiści. Nastały więc trudne czasy dla dłużników i okres żniw dla firm windykacyjnych, które nie przebierają w środkach, aby odzyskać należne pieniądze.

Nadchodzi złota era dla windykatorów, a koszmar dla dłużników. Spadek PKB z 4 proc. do 2,3 proc. można traktować w kategorii szoku dla przedsiębiorstw – uważają analitycy Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Należy więc spodziewać się znacznego przyrostu niespłacanych długów.

Wartość wierzytelności obsługiwanych przez firmy windykacyjne wzrosła z 16 mld zł w marcu 2010 r. do 28 mld zł w ostatnim kwartale! To znacznie więcej, niż szacowali ekonomiści Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Zakładali oni, że wartość rynku wzrośnie tylko do 22 mld zł w latach 2012–2014.

Już tylko 30 proc. rodzin bez obaw patrzy w przyszłość finansową. Prawie 33 proc. nie potrafi przewidzieć, w jakiej znajdzie się sytuacji, a 37 proc. wręcz spodziewa się, że będzie miała problemy z regulowaniem należności.

– Najczęściej problem z zadłużeniem pojawia się u osób, które popadły w tarapaty finansowe z przyczyn losowych – m.in. przez nagłą chorobę w rodzinie czy utratę pracy – lub niefrasobliwie przeliczyły się z wydatkami i zaciąganymi zobowiązaniami. Ale są to osoby, które chcą wyjść z tego zadłużenia – powiedział „Codziennej" Michał Pułka z firmy windykacyjnej Kruk.

Wielu dłużników spotyka się z ogromną agresją ze strony windykatorów. Jest ona na rynku wierzytelności najczęstszym powodem skarg konsumenckich. Częstotliwość nachodzenia dłużników, straszenie utratą majątku, wpisaniem do Krajowego Rejestru Długów, osadzeniem w więzieniu, a także nękanie są niedopuszczalnym naciskiem, działaniem niezgodnym z prawem – informują rzecznicy konsumentów. W ich ocenie najczęstsze są: groźby, przymus psychiczny lub obelgi ze strony windykatorów.

Dzieje się tak, mimo że firmy windykacyjne wypracowały własne zasady etyki. – Niestosowanie się do zasad jest podstawą do zgłoszenia takiego wypadku do Komisji Etyki Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce – mówi „Codziennej" Andrzej Roter, dyrektor generalny organizacji. Jednakże jego zdaniem liczba skarg nie odbiega od tych zgłaszanych na innych rynkach finansowych. – Członkowie KPF zarządzają ponad 5 mln wierzytelności. W tak ogromnej skali mogą się zdarzyć skargi klientów, w tym również w pełni zasadne – przyznaje.

Banki oczyszczają swoje bilanse, sprzedając zadłużenie kredytobiorców po niskich cenach wyspecjalizowanym funduszom, które kupiły już prawie 17 mld zł długów, czyli niemal 60 proc. rynku. Fundusze te powstają po to, by zamieniać długi w papiery wartościowe i oferować je inwestorom. Tyle że wartość tych papierów zależy od tego, z jaką skutecznością windykatorzy są w stanie odzyskiwać długi.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Dorota Skrobisz