Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Komiczny komunikat Ministerstwa Finansów

Polskie media od lat informują o nieprawidłowościach, których dopuszczają się niektóre instytucje finansowe.

Polskie media od lat informują o nieprawidłowościach, których dopuszczają się niektóre instytucje finansowe. Jednak resurs finansów dopiero teraz, po aferze z Amber Gold, wydał komunikat, w którym uznał, że dostrzega sygnały wskazujące na to, iż „parabanki działają na granicy prawa”.

- Działalność tzw. instytucji parabankowych nie jest zjawiskiem nowym na polskim rynku, na którym od wielu lat funkcjonują firmy zajmujące się udzielaniem pożyczek, w szczególności konsumenckich - oceniła dziś rzeczniczka resortu finansów Małgorzata Brzoza. Zaznaczyła, że obecny kryzys finansowy doprowadził do znacznego zaostrzenia polityki regulacyjnej wobec sektora finansowego, w tym wobec banków. - Osoby, które wskutek obowiązywania zaostrzonych regulacji nie posiadają wystarczającej zdolności kredytowej do uzyskania kredytu w banku, kierują się do instytucji parabankowych - wskazała rzeczniczka.

Brzoza zapewniła, że resort finansów dostrzega sygnały płynące z mediów, o tym, iż przedsiębiorstwa te działają na granicy prawa, bo omijają np. zakaz lichwy. Pytana o ewentualne działanie legislacyjne resortu finansów mające na celu ograniczenie działalności instytucji parabankowych poinformowała, że instytucjom pseudodepozytowym i ich szefom grożą kary przewidziane przez prawo bankowe - do 5 mln zł i trzech lat więzienia.

- Komisja Nadzoru Finansowego w przypadku powzięcia informacji o prowadzeniu bez zezwolenia działalności, polegającej de facto na przyjmowaniu depozytów, sukcesywnie kieruje do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez tzw. podmioty pseudodepozytowe. Skuteczność egzekwowania zakazu (...) przez prokuraturę i sądy pozostaje poza zakresem kompetencji Ministra Finansów - podsumowała.





 



Źródło:

oa