Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kto zarobił na przecieku o PKB?

W związku z podaniem wysokości polskiego PKB w drugim kwartale na pół godziny przed oficjalnym komunikatem GUS, korzyści finansowe mogli odnieść inwestorzy grający na rynku walutowym oraz spół

W związku z podaniem wysokości polskiego PKB w drugim kwartale na pół godziny przed oficjalnym komunikatem GUS, korzyści finansowe mogli odnieść inwestorzy grający na rynku walutowym oraz spółkach z indeksu WIG20.

Jak wynika z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wysokość polskiego PKB była znana na pół godziny przed jej oficjalnym ogłoszeniem przez GUS. Informację o PKB podała Agencja Reutera powołując się na źródła rządowe.

GUS domaga się wyjaśnienia sprawy i zapowiada skierowanie oficjalnego pisma do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Szukając źródła przecieku, „Dziennik Gazeta Prawna” przypomina procedurę przekazywania oficjalnych danych urzędu.

Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem, dane są przekazywane na piśmie do Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, marszałków Sejmu i Senatu, a także wicepremiera Waldemara Pawlaka.

Kierowca przewożący dane wyjeżdża o 9.40 lub o 13.30. Wszystko zależy od godziny publikacji komunikatu w GUS (10.00 lub 14.00).

W związku z powyższym zaczęto spekulować w jaki sposób dane o wysokości polskiego PKB w drugim kwartale zostały opublikowane na pół godziny przed ich oficjalnym ogłoszeniem. Media sugerują, że przeciek mógł nastąpić albo z samego GUS, albo od któregoś z urzędników kancelarii lub ministerstwa, któremu udało się uzyskać dane droga nieoficjalną.

Rzecznik GUS zapowiada, że aby uniknąć niepotrzebnych podejrzeń, urząd zaproponuje osobom, którym dostarcza dane w sposób tradycyjny możliwość ich pobierania z internetu lub przekazywania ich pocztą elektroniczną punktualnie w godzinach ogłaszania danych, czyli o 10.00 i 14.00.

Na przecieku o danych GUS zdaniem ekspertów mogli zarobić inwestorzy grający na rynku walutowym, ponieważ po opublikowaniu informacji przez Agencję Reutera, złoty umocnił się do euro o niemal 0,2 proc. Korzyści z przecieku mogli też odnieść inwestorzy kupujący spółki z indeksu WIG20, którzy mogli grać pod wzrosty, ponieważ do chwili podania oficjalnych danych GUS, indeks wyraźnie rósł.

 



Źródło: