Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Co dalej z polskim Uberem

Ministerstwo Rozwoju spodziewa się, że dojdzie do wspólnego stanowiska z resortem infrastruktury w sprawie uregulowania kwestii przewozu osób, a działalność Ubera w Polsce

freestocks.org
freestocks.org
Ministerstwo Rozwoju spodziewa się, że dojdzie do wspólnego stanowiska z resortem infrastruktury w sprawie uregulowania kwestii przewozu osób, a działalność Ubera w Polsce nie zostanie zakazana – poinformowała wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

- Ministerstwo Infrastruktury chciałoby to zrobić szybko. Myślę, że uzgodnimy wspólne stanowisko, które nie będzie zabraniało Uberowi działalności w Polsce, bo bez względu na to, jakie stanowisko przyjmiemy, internet istnieje ponad granicami i aresztowanie internetu jest właściwie niemożliwe – powiedziała wiceminister pytana, kiedy możliwe byłoby wprowadzenie nowych regulacji dotyczących przewozu osób. – Tam, gdzie jest to możliwe, deregulujmy zawody, nie tylko zawód taksówkarza – dodała.

Globalna spółka Uber – której wartość rynkowa przez niektórych analityków szacowana jest na 70 mld dol. – działa na sześciu kontynentach, w ponad 450 miastach w 76 krajach na świecie. Uber od połowy 2014 r. działa też w Polsce. Jest to firma technologiczna, która poprzez aplikację na smartfony łączy klientów z kierowcami. Ci „współdzielą” swój przejazd z innymi i oddają 20 proc. przychodu Uberowi.

M.in. przeciwko Uberowi protestowali na początku czerwca taksówkarze w Warszawie, Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu. Protest miał zwrócić uwagę na problem nielegalnych przewoźników. Szef resortu infrastruktury Andrzej Adamczyk pytany wtedy o protesty taksówkarzy poinformował, że w trakcie prac w Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów jest projekt ustawy, która będzie regulowała kwestię przewozu pasażerów samochodami osobowymi. Jego zdaniem projektowane przepisy wprowadzają równość wszystkich podmiotów zajmujących się przewozem pasażerskim samochodami osobowymi na terenie kraju. Większość osób współpracujących z Uberem nie ma licencji taxi, a biznes prowadzi w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, przez to współpracując z Uberem półlegalnie.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Ubert

Piotr Chmielarz