Zaburzenia mowy u dzieci. Sprawdź, jak radzić sobie z giełkotem
Giełkot, inaczej nazywany mową bezładną, charakteryzuje się szybkim lub nieregularnym tempem mowy, niepłynnością, poprawkami, wznowieniami, opuszczaniem sylab, oraz innymi trudnościami w wyrażaniu się werbalnie. Niestety, często jest mylony z lenistwem czy brakiem inteligencji, co przyczynia się do nieporozumień i stereotypowego podejścia do osób dotkniętych tym zaburzeniem. Jak sobie radzić z tą przypadłością?
Moduł komentarzy jest w trakcie przebudowy.

- Giełkot to zaburzenie mowy, które często mylnie utożsamiane jest z lenistwem czy brakiem inteligencji.
- W badaniu brało udział prawie stu studentów logopedii z Polski i Niemiec, którzy obowiązkowo wzięli udział w wykładzie na temat giełkotu, a fakultatywnie w spotkaniu z osobą z tym zaburzeniem.
- Analiza ankiet przeprowadzonych przed udziałem w eksperymencie i tuż po jego zakończeniu wykazała, że już sam udział w teoretycznym wykładzie przyczynił się do znaczącej zmiany postawy wobec osób z giełkotem.
- Eksperci przypominają, giełkot to zaburzenie, które w terapii można znacznie zniwelować.
Najnowsze badania wykazują, że zmiana postawy społeczeństwa wobec osób cierpiących na giełkot, trudne do zrozumienia i często błędnie postrzeganych zaburzeń mowy, jest możliwa z niewielkim nakładem wysiłku i kosztów.
Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego zorganizowali III Światową Konferencję na temat Giełkotu, która zgromadziła ekspertów z różnych krajów, m.in. z Australii, Francji, Izraela, Holandii, Litwy, Polski, Niemiec, Norwegii, Turcji, Stanów Zjednoczonych, Węgier i Wielkiej Brytanii. Wydarzenie to miało na celu zwiększenie świadomości na temat giełkotu oraz propagowanie zrozumienia i wsparcia dla osób z tym zaburzeniem.
Giełkot – diagnoza zaburzenia mowy
Giełkot (określany też mianem mowy bezładnej) charakteryzuje się szybkim i/lub nieregularnym tempem mowy, niepłynnością, poprawkami i wznowieniami, opuszczaniem lub przestawianiem sylab, powtarzaniem słów i/lub fraz oraz innymi objawami, takimi jak błędy artykulacyjne i deficyt uwagi.
Giełkot jest zaburzeniem mowy i języka, często błędnie interpretowanym i identyfikowanym jako jąkanie. Osoby z giełkotem najczęściej nie są świadome, że niepoprawnie i niezrozumiale mówią, a przez to są traktowane jako mniej inteligentne, leniwe lub niechlujne
– Wyjaśnia dr hab. Katarzyna Węsierska, profesor Uniwersytetu Śląskiego, jedna z organizatorek konferencji.
Przykłady giełkotu:
- „Psor podział, że jutro jest stateczny termin dania prac zliczeniowych. Kto nie odda, kto nie odda jutro ma prawkę. On podział, że nie można prgować… no, tego terminu psunąć”.
- „Wiesz, wiesz, nie byłem… no… w końcu… w tej bliotece. Pjechałem z nim do… no… tego… no… do kina. Fajny ten… no… ten film. Akcja… no… kacja była świtna”.
Tajemnica giełkotu – wiemy o nim za mało
W ramach działań edukacyjnych, naukowcy przeprowadzili badania na grupie studentów logopedii z Polski i Niemiec. Studenci uczestniczyli w wykładzie na temat giełkotu, a niektórzy mieli także okazję spotkać się z osobą dotkniętą tym zaburzeniem. Wyniki ankiet przeprowadzonych przed i po eksperymencie wyraźnie wskazywały, że już samo uczestnictwo w teoretycznym wykładzie przyczyniło się do znaczącej zmiany postawy studentów wobec osób z giełkotem. Zdaniem ekspertów jeszcze bardziej pozytywne efekty może przynieść spotkanie z osobą z giełkotem
Badanie potwierdziło również, że edukacja i zwiększanie świadomości na temat zaburzeń mowy mogą znacząco poprawić postrzeganie osób z giełkotem i zmniejszyć stygmatyzację, która może wpływać negatywnie na ich zdrowie psychiczne.
Według szacunków, liczba ludzi z giełkotem jest zbliżona do liczby ludzi jąkających się, których na świecie może być ponad 70 mln.
Problemem jest brak świadomości swojego problemu z mową. Osoba jąkająca się wie, że może szukać pomocy u specjalisty. Osoba z giełkotem często nie zdaje sobie sprawy, że to, czego doświadcza jest opisane jako zaburzenie płynności mowy.
– mówi dr hab. Katarzyna Węsierska, profesor Uniwersytetu Śląskiego.
Co szczególnie istotne, giełkot, choć stanowi utrudnienie w komunikowaniu się, jest zaburzeniem, które można skutecznie leczyć.
Z powodu giełkotu – kontynuowała Katarzyna Węsierska – wiele osób bywa stygmatyzowanych, co negatywnie wpływa na ich zdrowie psychiczne. Giełkot to zaburzenie mowy, które w terapii można znacznie zniwelować. A jeśli my, rozmówcy, czegoś nie rozumiemy, wystarczy poprosić o powtórzenie – subtelnie i z poszanowaniem praw drugiej osoby.
– wyjaśnia ekspertka.
Podsumowanie:
Badanie naukowców z Uniwersytetu Śląskiego wykazało, że już niewielkim kosztem i wysiłkiem można zmienić postawę wobec osób z giełkotem. Sam giełkot, choć stanowi utrudnienie w komunikowaniu się, jest zaburzeniem, które można skutecznie leczyć.
Źródło: Niezalezna.pl, PAP, ica.fcl.org.pl
Moduł komentarzy jest w trakcie przebudowy.
