W związku z rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną, Francuzi ponownie uruchomili nieczynną na co dzień elektrownię węglową Emile-Huchet w Saint-Avold znajdująca się w departamencie Moselle. Zgodę kolejny raz wydał resort energetyki. Uruchomienie produkcji w elektrowni było konieczne, ponieważ odnawialne źródła energii produkowały zbyt mało prądu.
Operator sieci elektroenergetycznych RTE od kilku dni informował o zwiększonym zapotrzebowaniu na energię elektryczną zarówno ze strony odbiorców indywidualnych jak i przedsiębiorstw. Jednocześnie 57 reaktorów jądrowych a także odnawialne źródła energii produkowały zbyt mało prądu, by możliwe było pokrycie zapotrzebowania, zwłaszcza w czasie szczytów poboru mających miejsce rano i wieczorem. W ostatnich dniach zauważalny był znaczący spadek produkcji zwłaszcza z OZE w związku z tym, iż nie wiał wiatr a także z racji krótkiego dnia.
To spowodowało, iż francuski rząd podjął decyzję o uruchomieniu produkcji prądu w elektrowni węglowej Emile-Huchet w Saint-Avold w departamencie Moselle - pomimo protestów ekologów. Zgodnie z wydanym zezwoleniem, elektrownia może wykorzystywać dwa bloki opalane węglem kamiennym o mocy 618 MW. Mają one pracować bez przerwy aż do końca marca 2025 roku. W tym czasie ma ona zużyć około 500 tysięcy ton węgla. Plan francuskiego rżadu zakłada, że w elektrowni Emile-Huchet do 2027 roku mają zostać zainstalowane specjalne bloki dedykowane do spalania gazu ziemnego bądź biomasy.