W katedrze Notre Dame w Paryżu odbyła się dziś podniosła uroczystość inaugurująca obecność polskiej kaplicy pod wezwaniem Najświętszej Matki Bożej Częstochowskiej i św. Germana. Na mszę św. przybyły tłumy Polaków, którzy nie ukrywali wzruszenia. - Płakałem ze szczęścia, nie znajduję słów, by opisać podniosłość tej chwili - powiedział Ludwik Strzelczuk, hydraulik mieszkający pod Paryżem.
Mszę z okazji inauguracji kaplicy pw. Najświętszej Matki Bożej Częstochowskiej i św. Germana, z kopią obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z Jasnej Góry oraz relikwiami św. Jana Pawła II, koncelebrowali liczni kapłani polscy i francuscy, wśród nich były arcybiskup Paryża kardynał Andre Vingt-Trois.
To wielki dla nas honor, że możemy w takim miejscu mieć znak, który będzie inspirował nie tylko Polaków
- powiedział abp Stanisław Gądecki.
Kaplica Polska w Notre-Dame de Paris oficjalnie zainaugurowana. Msza św. pod przewodnictwem @Abp_Gadecki pic.twitter.com/ahtXYu9m1T
— Portal PolskiFR (@polskifrfr) 1 grudnia 2018
W modlitwach wiele było akcentów patriotycznych i nawiązań do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
W homilii metropolita poznański ocenił, że z powodu braku niepodległości cierpieli Polacy prawie od początku XVIII wieku, gdy podczas bezkrólewia Sejm polski obradował "otoczony przez oddziały rosyjskie".
Przyczyną upadku była niesprawiedliwość, niesprawiedliwość zrodzona z lekceważenia Boga i jego przykazań
- mówił arcybiskup.
Chrześcijaństwo przyniosło świadomość wolności wszystkim ludziom bez wyjątku, choć wcielenie tej zasady w życie wymagało długotrwałej i żmudnej pracy; pierwszą i podstawową wolnością każdego człowieka jest jego wolność wewnętrzna
- podkreślił.
Arcybiskup wskazał, że do odzyskania niepodległości Polski przyczyniła się również Francja.
To tutaj przecież pracowała Wielka Emigracja. Tutaj rozkwitło polskie piśmiennictwo, publicystyka polityczna i wielka poezja romantyczna. Tutaj tworzyli w duchu umiłowania ojczyzny Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Cyprian Norwid. Tutaj rozbrzmiewała budząca ducha narodowego muzyka Fryderyka Chopina. Stąd przybyła do Polski w 1919 roku Błękitna Armia generała Józefa Hallera
– przypomniał.
Tymczasem w słynnej Katedrze Notre-Dame w Paryżu dzisiaj - inauguracja Polskiej Kaplicy :)
— Avanti Ultras (@avanti_ultras89) 1 grudnia 2018
foto: @ChurchInPoland pic.twitter.com/W74VMjV3tD
Zaznaczył też, że wielu Polaków poświęcało sprawie niepodległości swoje talenty, siły i wytężoną pracę.
W zakończeniu, po zacytowaniu prośby księdza Skargi o błogosławieństwo dla ojczyzny, arcybiskup wezwał Opatrzność, by sprawiła, żeby stanowione przez rządzących prawa zawsze były zgodne z najwyższym prawem Bożym.
We mszy uczestniczył marszałek Senatu Stanisław Karczewski i delegacja polskich parlamentarzystów, a także ambasador RP we Francji Tomasz Młynarski.
Polska Kaplica w Katedrze Notre-Dame to polski ślad w sercu Francji. Dziękuję fundatorom i organizatorom jej odsłonięcia - Polskiej Misji Katolickiej, Ambasadzie PL i hrabinie d’Ornano. Mam nadzieję, że to miejsce będzie radować Polaków i służyć wiernym bez względu na narodowość
- napisał Karczewski na Twitterze.
Polska Kaplica w Katedrze Notre-Dame to polski ślad w sercu Francji. Dziękuje fundatorom i organizatorom jej odsłonięcia - Polskiej Misji Katolickiej, Ambasadzie PL i hrabinie d’Ornano. Mam nadzieję, że to miejsce będzie radować Polaków i służyć wiernym bez względu na narodowość. pic.twitter.com/EnvEFXHa9b
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 1 grudnia 2018
W odczytanym podczas uroczystości liście prezydent Andrzej Duda podkreślił, że "losy naszego narodu i dzieje zmagań o niepodległość po wielekroć (...) i na trwałe splotły się z historią Francji".
Współtworząc rodzinę wolnych narodów, zjednoczonych w imię najwyższych wartości republikańskich i obywatelskich, których źródłem jest chrześcijańska miłość bliźniego, chcemy nadal pielęgnować łączące nas więzi i razem budować bezpieczną, pomyślną przyszłość obu naszych narodów. Niech więc to szczególne miejsce będzie odtąd symbolem wspólnego polsko-francuskiego dziedzictwa duchowego, które ma moc inspirować nas do pracy dla dobra całej ludzkości
- napisał prezydent.
Duda przypominał symboliczne znaczenie katedry Notre Dame dla polskiej historii.
Można powiedzieć, że w tych czcigodnych murach, klęcząc na tych samych kamieniach posadzki, o wolność Ojczyzny modliły się tysiące naszych rodaków. Byli wśród nich przywódcy i uczestnicy Wielkiej Emigracji, na czele z Adamem Mickiewiczem, o sto lat późniejsi uchodźcy – weterani wojny obronnej 1939 roku, a wreszcie Polacy z pokolenia Solidarności
- zaznaczył prezydent.
Polska kaplica pw. Najświętszej Matki Boskiej Częstochowskiej i świętego Germana jest pierwszą narodową kaplicą w paryskiej katedrze.
Uroczysta msza św. z okazji inauguracji polskiej kaplicy w Katedrze Notre Dame pic.twitter.com/qYE13Gre62
— Portal PolskiFR (@polskifrfr) 1 grudnia 2018
Jej powstanie - mówił pewien polski ksiądz przed mszą - wymagało wielu wysiłków ze strony polskich instytucji i wpływowych osób prywatnych. Podkreślił on, że środków na odnowienie kaplicy dostarczył Senat RP i polska ambasada w Paryżu.
W kościele bardzo wiele osób trzymało polskie chorągiewki. Na wielu twarzach widać było wzruszenie, niektórym po policzkach płynęły łzy.
Czułam wyjątkowe bicie serca
- powiedziała Beata Wilk-Chmura, kosmetyczka z podparyskiego Sevres.
Płakałem ze szczęścia, nie znajduję słów, by opisać podniosłość tej chwili
- przyznał Ludwik Strzelczuk, polski hydraulik mieszkający pod Paryżem.
.@Abp_Gadecki w Notre-Dame o wolności Polski: ojcowie nasi opierali wysiłki na nadziei płynącej z głębokiej wiary w pomoc Boga, który jest Panem dziejów ludzi i narodów. Ta wiara była oparciem również, gdy po odzyskaniu niepodległości trzeba było szukać jedności pomimo różnic pic.twitter.com/pt9raBC6PC
— Portal PolskiFR (@polskifrfr) 1 grudnia 2018
Następnie na spotkaniu z dziennikarzami marszałek Karczewski powiedział, że liczna obecność Polonii na sobotniej uroczystości potwierdziła, iż Polacy mieszkający za granicą pragną uczestniczyć w życiu ojczyzny. Dlatego nie tylko odrzuca on pomysł pozbawienia tych osób prawa głosu, ale zdaniem powinny one mieć swych reprezentantów w polskim parlamencie.
Stowarzyszenia polonijne chciałyby, by Polonię reprezentowało pięciu senatorów, po jednym z każdego kontynentu. Karczewski wyraził przekonanie, że przynajmniej w pierwszej fazie liczba senatorów zwiększy się do 102, o dwóch przedstawicieli Polonii.