Mantalena Kaili, siostra byłej już wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, jest szefową brukselskiej organizacji ELONtech śledzącej rozwój najnowszych technologii i związanego z nimi ustawodawstwa. Eva Kaili wielokrotnie była prelegentką na konferencjach organizowanych przez ELONtech w PE. Ze strony internetowej organizacji zniknął jednak po tym wszelki ślad - podał portal Politico.
Według portalu siostra Evy Kaili chce mieć czystą kartę w światku brukselskich lobbystów i odciąć się od afery korupcyjnej. Dlatego ELONtech skasował wszelkie wzmianki o byłej wiceszefowej PE ze swojej strony.
Wygląda jednak na to, że przynajmniej tymczasowo organizacja zdecydowała się ograniczyć działalność. Jej współpracownicy mieli otrzymać maila tłumaczącego opóźnienie w wypłacie honorariów
- ustalił Politico.
9 grudnia 2022 r. Kaili została aresztowana przez belgijską policję federalną w wyniku dochodzenia ws. przestępczości zorganizowanej, korupcji i prania brudnych pieniędzy związanych z działaniami lobbingowymi na rzecz Kataru. Ponieważ Kaili korzystała z immunitetu parlamentarnego, pierwotnie władze belgijskie nie planowały jej aresztowania, ale rozwój wydarzeń w ciągu dnia doprowadził sędziego śledczego Michela Claise'a (ogólnego szefa operacji) do wniosku, że Kaili została złapana in flagranti. Jej ojciec w momencie aresztowania miał bowiem przy sobie walizkę z gotówką, a w domu Kaili znaleziono worki z pieniędzmi.
13 grudnia Kaili została odwołana z funkcji wiceprzewodniczącej PE. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy.
Eurodeputowana czeka na wyniki dwóch śledztw, w Belgii i Grecji. W ojczystym kraju grozi jej nawet do 15 lat więzienia.
Jeśli Kaili zostanie uznana za winną w Grecji, wyrok wydany przez krajowe organy sądowe będzie surowszy niż w Belgii, gdzie kary za przestępstwa, o które jest oskarżona, są łagodniejsze i wynoszą od trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.
W Grecji Kaili jest m.in. pod lupą urzędu ds. prania brudnych pieniędzy. Śledztwo prowadzone w jej sprawie ma ustalić, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki i inwestowała je w Grecji, głównie w nieruchomości.
Była już wiceszefowa PE została postawiona w stan oskarżenia i aresztowana decyzją belgijskiego sądu.
Parlament Europejski odwołał Kaili ze stanowiska wiceprzewodniczącej, a Urząd Prokuratury Europejskiej (EPPO) wezwał PE do pozbawienia jej immunitetu. Wcześniej władze Grecji zamroziły majątek eurodeputowanej i jej najbliższej rodziny.