Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

UE i plany transformacji energetycznej. Tarczyński: „To szaleństwo trzeba jak najszybciej powstrzymać!”

"Rozumiem dbanie o klimat, o planetę, bo każdy z nas chce żyć w bezpiecznym środowisku, ale szaleństwo, do którego to się sprowadza, pokazuje, że z jednej strony mamy rozwój państw - bezpieczeństwo i dobrobyt, a z drugiej - mokradła" - mówił na antenie Telewizji Republika eurodeputowany PiS, Dominik Tarczyński, odnosząc się do najnowszych pomysłów UE w dziedzinie ekologii.

Dominik Tarczyński
Zrzut ekranu - Telewizja Republika

Francuski think tank Institut Rousseau wyliczył koszty transformacji energetycznej, polityki klimatycznej, realizacji celu osiągnięcia 0 emisyjności europejskiej gospodarki do 2050 roku, co jest celem UE. W Polsce będzie to oznaczało, że musimy wydawać na tę politykę ponad 13% PKB. Warto zaznaczyć, że na armię w tym momencie jest to 4% PKB - i jest to rekord. 

Żeby zdekarbonizować całą unijną gospodarkę do 2050 roku potrzeba inwestycji w wysokości 40 bilionów euro – dowodzi w najnowszym opracowaniu think tank. Taka kwota ma zapewnić UE nie tylko zielony zwrot, ale też pozwoli na dalsze konkurowanie z resztą świata.

Czytaj również: Bruksela nie schodzi z kursu na "Fit for 90"

"Szaleństwo. Trzeba to powstrzymać"

O komentarz do tej sprawy został zapytany na antenie Telewizji Republika Dominik Tarczyński, europoseł PiS. 

"Szaleństwo, które trzeba powstrzymać. Absurdy, idiotyzmy, które trzeba powstrzymać i z którymi trzeba walczyć. Trzeba się przed tym bronić. To nie jest różnica opinii politycznych, ale decyzje, które będą wpływały na pokolenia. Ta strategia ma nie dotyczyć jakiegoś czasowego rozwiązania, ale jak wyobrażają sobie to ekstremiści ekologiczni - trwałej zmiany na naszej planecie, która miałaby zmienić rzeczywistość"

– odparł.

I jak dodał: "trzeba się przed tym szaleństwem bronić".

"Po drugie - jest to absurd z wielu względów. W tych kosztach, które przewyższałyby chociażby w Polsce wydatki na armię, nie ma podanych kosztów pośrednich oraz tych, które będą wynikały jako skutej tejże polityki. Ta transformacja to jest jeden z elementów..."

– kontynuował.

Rolnicy protestują

Pomysły unijne nie podobają się rolnikom, którzy od pewnego czasu organizują liczne strajki. Działo się tak chociażby kilka dni temu w Brukseli, podczas szczytu UE.

"Mówi się jednak o tym, że ograniczenie CO2 ma dotyczyć głównie przemysłu, a nie rolnictwa. Taki był argument w trakcie ostatnich protestów w Brukseli. Ja byłem na tych protestach, rozmawiałem z rolnikami, słuchałem narracji, jaka płynie z Komisji Europejskiej. Oni próbują powiedzieć: 'spokojnie, was to nie będzie dotyczyć, chodzi o przemysł'. Tak się zastanawiam - skoro przemysł zostanie ograniczony, to jakich narzędzi będą używać rolnicy, aby uprawiać ziemię?"

– zastanawia się polityk.

I wskazał: "rozumiem dbanie o klimat, o planetę, bo każdy z nas chce żyć w bezpiecznym środowisku, ale szaleństwo, do którego to się sprowadza, pokazuje, że z jednej strony mamy rozwój państw - bezpieczeństwo i dobrobyt, a z drugiej - mokradła".

"Oni oficjalnie o tym mówią. Mamy do wyboru dwa modele życia - albo rozwoju z poszanowaniem środowiska, albo ekstremy ekologicznej, która chce powrotu do mokradeł..."

– konkludował.

Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

 

#PiS #Polska #polityka #Dominik Tarczyński #Parlament Europejski #Telewizja Republika #media

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Anna Zyzek
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo