Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta w programie „O co chodzi” w TVP Info mówił o propozycjach pytań referendalnych. Tłumaczył, dlaczego zasadne jest pytanie dotyczące kwestii obecności Polski w Unii Europejskiej oraz wyższości prawa narodowego nad unijnym. Wspomniał, jak na tę kwestię patrzą np. Niemcy.
Czyje prawo może być wyższe nad prawo unijne?
Andrzej Duda zapowiedział, że wniosek w sprawie referendum konstytucyjnego ma wpłynąć do Senatu najwcześniej 20 lipca.
Prezydent podał też przykłady pytań referendalnych. Były też takie dotyczące wyższości praw narodowego nad unijnym.
Paweł Mucha tłumaczył, że są takie regulacje konstytucyjne w konstytucjach zachodnioeuropejskich, które szczegółowo regulują rolę wzajemnych relacji pomiędzy prawem krajowym, a prawem europejskim.
Prezydencki minister tłumaczył, że w konstytucji z 1997 roku nie znajdziemy słowa „europejski”, ponieważ konstytucja była przyjmowana przed przystąpieniem Polski Do UE.
Dziś większość prawa, które bezpośrednio nas dotyczy, albo jest wprost implementacją prawa europejskiego, albo jest w postaci rozporządzeń na poziomie unijnym określone
– mówił.
Przytoczył przykład rozwiązań prawnych w Niemczech.
Dzisiaj w Niemcy mówią tak: oczywiście dostrzegamy i akceptujemy pierwszeństwo prawa europejskiego nad niemieckim, ale tylko tak długo, dopóki to jest zgodne z wartościami i prawami podstawowymi wyrażonymi w konstytucji Republiki Federalnej Niemiec. Także Francuzi i Włosi regulują te kwestie, czy przez orzecznictwo, czy przez przepisy rangi konstytucyjnej
– mówił Paweł Mucha.