KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Kluby "GP" meldują się w Budapeszcie! Rusza wspólny Marsz Pokoju z braćmi Węgrami

Sobota dla Węgrów mija pod znakiem 65. rocznicy wybuchu rewolucji węgierskiej 1956. Tysiące osób zgromadziło się przy Nadbrzeżu Politechniki Műegyetem rkp., skąd wyruszy Marsz Pokoju. Z braćmi Węgrami maszerują Klubowicze „Gazety Polskiej”.

Aleksander Mimier

W sobotę klubowicze wezmą udział w oficjalnych obchodach rocznicy rewolucji. Przejdą w Marszu Pokoju, który wyruszy od Politechniki Műegyetem i przejdzie na Plac Erzsébet. Po marszu klubowicze wysłuchają przemówienia premiera Viktora Orbana. Na miejscu przywitał Polaków baner: „WITAMY NASZYCH POLSKICH PRZYJACIÓŁ”. 

Pociąg z Klubami GP dotarł do Budapesztu już w piątek. Pierwszym przystankiem był pomnik Józefa Bema. Odśpiewano tam hymn Polski, głos zabrał redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.

- Dziś Polakom i Węgrom próbuje się mówić, często przez kraje, które były okupantami, jak mamy żyć, jak mamy prowadzić nasze państwa, łamią demokratyczną wolę narodów, podważają naszą suwerenność

- mówił red. Sakiewicz.

Po wystąpieniu złożono pamiątkowy wieniec pod pomnikiem Józefa Bema. Dalej polska delegacja udała się pod pomnik Męczenników Katynia w Budapeszcie. Tam też znajduje się pamiątkowa tablica, poświęcona zmarłemu w katastrofie smoleńskiej Andrzejowi Przewoźnikowi.



65 lat minęło od sięgnięcia po broń przez ludność węgierską, aby wyrwać się ze szponów Sowietów. Mimo tak długiego czasu, pamięć o bohaterach tamtych dni z roku 1956 nie umarła. Oddały to obrazki, które można było zaobserwować już wczoraj na węgierskich ulicach. Zjawiła się liczna młodzież, która oddała należny hołd poległym za wolność.

Marsz młodych Węgrów odbył się w ramach ceremonii upamiętniającej wydarzenia z 1956 roku na Uniwersytecie Techniczno-Ekonomicznym w Budapeszcie. Co roku tamtejsza młodzież maszeruje wzdłuż Dunaju, trasą wiodącą przez plac św. Gellerta, obok Ambasady Polski na Węgrzech, plac Ybl Miklós, Plac Adama Clarka, Centrum Budapesztu, aż dotrą do placu Bema, gdzie ceremonia kończy się przemówieniami.  

 

 



Źródło: niezalezna.pl

Aleksander Mimier