KSIĄŻKA | ZGODA - rząd i służby Tuska w objęciach Putina Zamów zanim Tusk zakaże tej książki!

Transpłciowy mężczyzna został nominowany do nagrody… „Kobiety Roku”

Transpłciowy pływak Lia Thomas wzbudził żywą dyskusję o gender w sporcie. Teraz jego alma mater, Uniwersytet w Pensylwanii, nominowała go do nagrody dla najlepszej kobiety-sportowca roku.

https://www.instagram.com/liakthomas

Thomas zaczął trenować pływanie w wieku pięciu lat. W 2017 roku dołączył do męskiej reprezentacji pływackiej Uniwersytetu Pensylwanii (UPenn). Osiągnął w niej znaczące sukcesy. W 2017 roku uzyskał szósty czas w kraju na tysiąc jardów, a na 500 i 1650 stylem dowolnym znalazł się w pierwszej szóstce studentów. W 2019 zdobył drugie miejsca w tych konkurencjach na mistrzostwach Ligi Bluszczowej. W 2019 rozpoczął terapię hormonalną, a w sezonie 2021-2022 wystartował już w reprezentacji kobiet. W marcu 2022 jako pierwszy transpłciowy mężczyzna został mistrzem kraju Narodowego Stowarzyszenia Sportów Szkolnych (NCAA). 

Jego zwycięstwa nad prawdziwymi kobietami zaogniły toczącą się w USA debatę nad udziałem transpłciowych mężczyzn w kobiecych sportach. Ta trwała już od dłuższego czasu, odkąd NCAA zdecydowała się im na to pozwolić, i budziła ogromne emocje. Sporty szkolne są bowiem w USA niezwykle popularne i uczelnie, poprzez stypendia i inne ułatwienia, starają się pozyskać jak najlepszych sportowców. Przeciwnicy gender w sporcie – zarówno z prawicy jak i ze środowisk feministycznych – zwracają uwagę, że mężczyźni, nawet po przejściu terapii hormonalnej, mają naturalną przewagę nad kobietami, i tym samym pozbawiają je szans na sukcesy, stypendia itp. 

Wkrótce o Thomasie znowu zrobi się głośno. Jego była uczelnia, która od początku jasno wspierała jego udział w kobiecym sporcie, postanowiła go bowiem nominować do nagrody... „Kobiety Roku NCAA”. Nagroda ta przyznawana jest od 1991 roku i przyznaje się ją szkolnym sportsmenkom, które „wyróżniły się w swojej społeczności, w sporcie i w nauce w czasie swoich karier studenckich”. Drugą sportsmenką nominowaną przez tę uczelnię jest tenisistka Iuliia Bryzgalova. 

Koleżanki Thomasa z reprezentacji tego uniwersytetu zapewne nie będą zachwycone tą decyzją. W lutym NCAA zdecydowała, że w roku akademickim 2022-23 transpłciowi zawodnicy będą musieli przechodzić obowiązkowe badania poziomu testosteronu, na początku sezonu i w jego połowie. Władze Uniwersytetu w Pensylwanii zapowiedziały, że będą się starać o to, żeby nowe zasady nie przeszkodziły Thomasowi w starcie w mistrzostwach w marcu, nawet jeśli będzie to wymagało podana NCAA do sądu. W odpowiedzi 16 kobiet z reprezentacji pływackiej wysłało do nich list, w którym prosiły o to, by zrezygnowano z tych planów. Napisały w nim, że popierają jego prawo do zmiany płci, ale, że w sporcie „biologia płci jest inną sprawą niż tożsamość płciowa” i Thomas „ma niesprawiedliwą przewagę”, na co dowodem jest to, że w rok podskoczyła z 462 miejsca w rankingu jako mężczyzna na 1 miejsce jako kobieta. 

Jeżeli debata w tym temacie znowu odżyje, to niewykluczone, że pociągnie za sobą kolejne kroki legislacyjne. Na chwilę obecną już 19 stanów przyjęło ustawy, które zabraniają udziału mężczyzn w kobiecych konkurencjach sportowych. Zdaniem wielu komentatorów ta sprawa może okazać się ważna podczas jesiennych wyborów i pomóc prawicy w powrocie do władzy, podobnie jak inne kontrowersyjne sprawy kulturowe, jak chociażby propaganda LGBT w szkołach.

 



Źródło: Fox News, CNN, niezalezna.pl

Wiktor Młynarz