W stolicy Afganistanu, Kabulu, doszło do eksplozji bomby magnetycznej przymocowanej do minibusa - relacjonował przedstawiciel talibów i tamtejsi mieszkańcy. Do wybuchu doszło w szyickiej dzielnicy Kabulu - dodano. Z informacji przekazanych przez anonimowe talibskie źródło, na które powołuje się Agencja Reutera, wynika, iż zginęło sześć osób.
W wyniku zdarzenia w zachodniej części afgańskiej stolicy co najmniej siedem osób zostało rannych - przekazał agencji przedstawiciel talibów, wypowiadając się na zasadach anonimowości.
Dotychczas nikt nie wziął odpowiedzialności za eksplozję - zaznacza brytyjska agencja.
Szyiccy Hazarowie, którzy licznie zamieszkują część Kabulu, gdzie doszło do wybuchu bomby, wielokrotnie byli celem ataków tzw. Państwa Islamskiego (IS) - przypomina Agencja Reutera.
Od czasu przejęcia przez talibów władzy w Afganistanie 15 sierpnia br., zamachy m.in. bojowników IS się nasiliły. 26 sierpnia odłam tego radykalnego ugrupowania Państwo Islamskie Chorasanu (IS-K) dokonał przy lotnisku w Kabulu pierwszego samobójczego ataku bombowego po przejęciu władzy przez talibów. Zabito wtedy około 200 osób, w tym 13 amerykańskich komandosów.