Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Tak jak Rosji, Pekin nie próbował powstrzymać też Iranu. Scholz z wizytą u sojusznika reżimów

Kilka dni przed irańskim atakiem Blinken rozmawiał z szefem chińskiego MSZ Wang Yi, by Chiny wpłynęły na działania Iranu. Pekin zachował się tak samo jak w przypadku rosyjskiego ataku na Ukrainę - nic nie zrobił, by go powstrzymać - pisze korespondentka Strefy Wolnego Słowa na Tajwanie Hanna Shen. Konsekwentnie odnotowuje, że przebywającemu z wizytą w Chinach Olafowi Scholzowi przyjdzie ściskać dłonie sojusznika Rosji oraz Iranu.

Autor: am

Świat Zachodu potępia irański atak na Izrael. Zgoła inaczej na wydarzenia ostatniej nocy zareagował Pekin. W wydanym oświadczeniu nie ma słowa krytyki wobec działań Teheranu.

Reklama
"Chiny są głęboko zaniepokojone obecną eskalacją sytuacji i wzywa odpowiednie strony do zachowania spokoju i powściągliwości, aby uniknąć dalszej eskalacji napięcia"

- czytamy w oświadczeniu.

Kilka dni przed irańskim atakiem sekretarz stanu Antony Blinken rozmawiał z szefem chińskiego MSZ Wang Yi, by Chiny wpłynęły na działania Iranu. Pekin - podobnie jak w przypadku rosyjskiego ataku na Ukrainę - nie zrobił nic, by zapobiec działaniom zbrojnym.

Niefortunnie - najdelikatniej mówiąc - złożyło się to dla niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, który właśnie przebywa z wizytą w Chinach.

Interesy z sojusznikiem Rosji i Iranu

Już przed wizytą europejskie media zastanawiały się, jak Scholz poradzi sobie z „balansowaniem na linie”, tj. czy padną niewygodne pytania o łamane prawa człowieka bądź czy dojdzie do spotkania z aktywistami krytycznymi dla reżimu w Pekinie.

Na razie jednak z najdłuższej zagranicznej wizyty Scholza od objęcia urzędu w grudniu 2021 roku wyłania się tło ekonomiczne. Niemiecki przywódca za cel postawił sobie przede wszystkim interes gospodarczy, na co jasno wskazuje skład delegacji biznesowej z poprzedniej podróży do Chin. Wówczas Scholz podróżował po Chinach w obecności przedstawicieli m.in. Volkswagena, BMW, BASF, Bayera czy Deutsche Banku.

Jak zauważa korespondentka Strefy Wolnego Słowa na Tajwanie Hanna Shen, Scholzowi przyjdzie więc dyskutować i ściskać ręce sojuszników Rosji i Iranu.

Autor: am

Źródło: niezalezna.pl, X
Reklama