Rewolucja seksualna w podstawówkach » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Syria uderza w... Gruzję

Syria uznała niepodległość Abchazji i Osetii Południowej, separatystycznych regionów Gruzji. W odpowiedzi Tbilisi rozpoczęło procedurę zerwania stosunków dyplomatycznych z Damaszkiem - podał gruziński portal internetowy Agenda.ge.

Baszar el-Asad / twitter.com/Justin Barrett

- Wyrażając wdzięczność za wsparcie w czasie terrorystycznej agresji przeciwko Syrii, Syryjska Republika Arabska postanowiła nawiązać stosunki dyplomatyczne z republikami Abchazji i Osetii Południowej - napisano w komunikacie syryjskiego MSZ.

Wcześniej władze Osetii Południowej poinformowały, że decyzja o nawiązaniu "stosunków dyplomatycznych pomiędzy Osetią Południową i Syrią weszła dziś rano w życie".

Minister spraw zagranicznych Gruzji Micheil Dżanelidze napisał na Twitterze, że "uznanie niepodległości historycznych regionów Gruzji - Abchazji i Osetii Południowej - przez manipulowany przez Rosję reżim (Baszara) el-Asada w Syrii jest kolejnym rażącym pogwałceniem międzynarodowego prawa i powinno ono być potępione przez wspólnotę międzynarodową".

W oficjalnym komunikacie MSZ Gruzji podało, że "w wyniku manipulacji dokonanej przez Federację Rosyjską reżim syryjski podjął kolejną bezprawną decyzję i łamiąc fundamentalne normy oraz zasady prawa międzynarodowego uznał tak zwaną niepodległość niepodzielnych regionów Gruzji - Abchazji i Osetii Południowej. Tym aktem reżim Asada zadeklarował swoje poparcie dla agresji militarnej Rosji na Gruzję, nielegalną okupację Abchazji i Osetii Południowej i dla trwających tam od lat czystek etnicznych".

Podkreślono, że "wspólnota międzynarodowa twardo wspiera suwerenność i terytorialną integralność Gruzji".

Abchazja to separatystyczny region Gruzji. Wraz z Osetią Płd. ogłosiła niepodległość po kilkudniowej wojnie rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku. Układ o sojuszu i partnerstwie strategicznym z obydwoma separatystycznymi regionami Gruzji zawarła Rosja. W ślad za nią oba samozwańcze państwa zostały uznane przez Wenezuelę, Nikaraguę i Nauru. Pozostałe kraje świata uznają obie republiki za część Gruzji. Sama Gruzja uważa Abchazję i Osetię Płd. za ziemie okupowane przez Rosję.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Syria #Gruzja

redakcja