Rosyjski wielozadaniowy myśliwiec odrzutowy Su-30 rozbił się dziś u wybrzeży Syrii. W katastrofie zginęło dwóch pilotów - poinformowało rosyjskie ministerstwo obrony. Maszyna rozbiła się po starcie i nie została zestrzelona.
Myśliwiec wpadł do Morza Śródziemnego po starcie z bazy Hmejmim w Syrii - poinformował resort, cytowany przez agencję Interfax.
Jak podało ministerstwo, na które powołuje się z kolei agencja RIA-Nowosti,
według wstępnych informacji do katastrofy mógł doprowadzić ptak, który uderzył w silnik myśliwca.
Na razie nie podano więcej szczegółów.
Rosja jest głównym sojusznikiem sił prezydenta Syrii Baszara el-Asada w wojnie domowej w tym kraju. W Syrii posiada bazę lotniczą w Hmejmim oraz morską w Tartusie na zachodzie kraju.