„Jest porozumienie z burmistrzem Jersey City Stevenem Fulopem ws. Pomnika Katyńskiego. Monument pozostaje na wybrzeżu, 60 metrów od miejsca gdzie się teraz znajduje” – podał na Twitterze konsul generalny RP w Nowym Jorku Maciej Golubiewski. - Sobotnia demonstracja organizowana przez Komitet Katyński (KK) jest wciąż potrzebna, bo nie znamy oficjalnych ustaleń, a bardzo istotne jest, aby pokazać szeroki odzew i duże znaczenie pomnika dla lokalnej społeczności – mówi portalowi niezalezna.pl Maciej Rusiński, szef Klubu „GP” w Nowym Jorku, uczestniczący w działaniach KK.
Nowa lokalizacja pomnika ma być również przy nabrzeżu rzeki Hudson, ale „spokojniejsza niż obecne”.
Jest porozumienie z @StevenFulop. Pomnik zostaje na wybrzeżu 60 metrów od miejsca gdzie sie teraz znajduje. Dziękuje Erykowi Lubaczewskiemu. pic.twitter.com/WFUTuaJi0r
— Maciej Golubiewski (@MGolubiewskiPL) 11 maja 2018
Gratulacje i podziękowania dla @MGolubiewskiPL, przedstawicieli Polonii i wszystkich osób zaangażowanych w konstruktywny dialog, dzięki któremu osiągnięto to ważne porozumienie. @PolishEmbassyUS @PLinNewYork https://t.co/Oe42XtlNGf
— Piotr Wilczek ???????? (@AmbWilczek) 11 maja 2018
Aby potwierdzić informację zwróciliśmy się do Macieja Rusińskiego, szefa Klubu "GP" w Nowy Jorku.
Sobotnia demonstracja jest wciąż potrzebna, a sprawa Pomnika Katyńskiego wciąż aktualna. Nie mamy na ten czas oficjalnych oświadczeń, jeżeli chodzi o ewentualny kompromis, a celem nadrzędnym Polonii było, by pomnik pozostał w bardzo prominentnym miejscu. Najlepiej w tym, w którym obecnie stoi.
Pokazanie silnego odzewu oraz uświadomienie o ogromnym znaczenia pomnika, co do uniwersalnego znaczenia Zbrodni Katyńskiej dla historii i dla innych narodowości, upamiętnienia II wojny światowej i zamachów 9/11, jest też elementem tych kampanii obrony pomnika. Wciąż istotna jest presja, a szczególnie ważny jest rosnący głos poparcia wśród innych, nie-polskich społeczności Jersey City. Jeżeli jest wiadomość o kompromisie, ważne, żeby się później nie okazało, że pomnik nagle znajduje się gdzie indziej.
- mówi nam działacz Polonijny.
O porozumieniu dziś wczesnym popołudniem nie wiedział jeszcze nic sam twórca pomnika Andrzej Pityński. Odniósł się do informacji z rezerwą.
Na razie nic o tym nie wiem. Jeśli dojdą do mnie jakieś konkretne wieści, mogę coś na ten temat powiedzieć. Dziękuję konsulowi za jego czas i jego chęci. Oby to nie był następny niewypał
– mówił Pityński.
Dlatego, aby wzmocnić postanowienia ogłoszonego kompromisu, zaplanowany na sobotę przemarsz w obronie pomnika się odbędzie. Jego organizatorami są Komitet Katyński, który jest fundatorem i prawnym ciałem, reprezentującym pomnik. Działania KK wspierają m.in. Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce (SWAP) II okręg, Kluby „GP”, Reduta Dobrego Imienia, Rodzina Radio Maryja, Polska Fundacja Kulturalna w Clark.