Gazeta Polska: Oni obawiają się Karola Nawrockiego. Atak metodami rosyjskimi nie był przypadkowy Czytaj więcej!

Ponad 16 tys. spraw przeciwko oponentom Łukaszenki. Tak reżim rozprawia się z opozycją

Prokurator Generalny Białorusi Andriej Szwied poinformował, że po 2020 roku, w którym sfałszowano wybory prezydenckie, w wyniku czego dyktator Alaksander Łukaszenka utrzymał się u władzy, zarejestrowano ponad 16 tys. “przestępstw o charakterze ekstremistycznym”. Za takie białoruski reżim uważa m.in. wszystkie przejawy społecznego oporu wobec dyktatury w Mińsku, krytykę sytuacji politycznej i gospodarczej w kraju, a także utożsamianie się z białoruską opozycją i więźniami politycznymi.

Alaksander Łukaszenka
Alaksander Łukaszenka
By Tatarstan.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=133021874

Andriej Szwied ujawnił dane podczas odbywającego się w chińskim mieście Xi’an spotkania prokuratorów generalnych Szanghajskiej Organizacji Współpracy. To regionalna organizacja międzynarodowa, powołana w czerwcu 2001 r. przez Rosję, Chiny, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan. Łącznie zrzesza dziewięć krajów. Białoruś, podobnie jak Afganistan oraz Mongolia, mają w organizacji status obserwatora. 

Po protestach w 2020 r. prokuratura zarejestrowała ponad 16000 przestępstw o charakterze ekstremistycznym (...) Próby destabilizacji sytuacji w naszym kraju trwają. W polityce krajów kolektywnego Zachodu przeciwko Rosji i Białorusi (...) widać ciągłość z ideami nazistowskich Niemiec i ich sojuszników.

– powiedział Szwied, cytowany przez białoruskie media. 

Jak dodał, 70 proc. ze wspominanych "przestępstw" na Białorusi zostało popełnionych przy użyciu technologii informatycznych.

Zgodnie z decyzjami prokuratorów, dostęp do zasobów internetowych i publikacji online, za pośrednictwem których rozpowszechniane są treści ekstremistyczne, jest szybko ograniczany.

– dodał.

Jak przypomina portal Telewizji Biełsat, przestępstwa o “charakterze ekstremistycznym” oznaczają sprawy karne wszczęte z powodów politycznych. Są to “przestępstwa” polegające m.in. na repostach i subskrypcjach niezależnych białoruskich mediów, “niewłaściwe” awatary w sieciach społecznościowych, komentarze pod postami itp. 

Wystarczy wpis na portalu społecznościowym, polubienie "niewłaściwego" zdjęcia czy po prostu komentarz do aktualnej sytuacji politycznej. Za takie "przestępstwa" reżim na Białorusi wsadza do więzienia. Dla łukaszystów, wykonujących rozkazy z góry, nie ma znaczenia, czy aresztowanym jest nastolatek, czy osoba w podeszłym wieku.

– alarmują obrońcy praw człowieka.

Jak podaje zdelegalizowane przez reżim Alaksandra Łukaszenki Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", w październiku skazano co najmniej 45 osób w sprawach o podłożu politycznym. 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Białoruś #reżim #prawa człowieka #opozycja #procesy polityczne

Konrad Wysocki