Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Masowy napływ migrantów a zagrożenie terrorystyczne. Żaryn o konsekwencjach polityki "otwartych drzwi"

- Masowy napływ cudzoziemców do państw Europy generuje realne zagrożenia o charakterze terrorystycznym, ale także daje możliwość prowadzenia działań hybrydowych. Próbuje z tego korzystać Rosja - ostrzegł pełnomocnik Rząd ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autorstwa Ggia - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=45303280

Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych w materiale opublikowanym na stronach internetowych rządu przypomniał, że ostatnie lata to duży wzrost liczby problemów związanych ze zjawiskiem masowej migracji, które skutkują pojawieniem się nowych wyzwań dla bezpieczeństwa krajów Europy, w tym Polski.

"Masowy napływ cudzoziemców do państw Europy generuje realne zagrożenia o charakterze terrorystycznym, ale także daje możliwość prowadzenia działań hybrydowych. Próbuje z tego korzystać Rosja"

– wskazał.

Przypomniał, że wraz ze wzrostem masowego przemieszczania się ludności po świecie dochodziło m.in. do radykalizacji środowisk muzułmańskich.

"Począwszy od wielkich ataków terrorystycznych Al-Kaidy na Nowy Jork i Waszyngton we wrześniu 2001 r. bezpieczeństwo całego świata zaczęło polegać na skutecznej walce z terroryzmem muzułmańskim, nawołującym do zniszczenia cywilizacji zachodniej w ramach tzw. +obronnego dżihadu+"

– wskazał sekretarz stanu w kancelarii premiera.

"Przypadki zamachów terrorystycznych z ostatnich lat wskazują, że dla wielu państw wyzwanie związane z napływem migrantów było zbyt duże" - ocenił Żaryn.

 - zaznaczył Żaryn.

Według ministra w KPRM lata 2015-2020, kiedy do Europy przybyła pierwsza wielka fala migracji muzułmańskiej wygenerowana konfliktem syryjskim, "potwierdziły w wielu aspektach tzw. +czarny scenariusz+, oznaczający przede wszystkim wzrost liczby zamachów i anarchizację bezpieczeństwa wewnętrznego, np. w tak spokojnych do tej pory krajach jak Szwecja, Holandia czy Niemcy.

Zamachy terrorystyczne dokonywane przez islamskich migrantów 

"W okresie 2015-2021 migranci islamscy dokonali 19 skutecznych zamachów terrorystycznych na terenie państw UE, a 18 prób zamachów w ich wykonaniu udaremniono. W grupie 19 udanych zamachów zdecydowaną większość stanowiły ataki wykonane przez migrantów z krajów muzułmańskich Afryki Północnej oraz Bliskiego lub Środkowego Wschodu - m.in. Tunezja, Syria, Afganistan, Maroko"

– wyliczył.

Żaryn wymienił w materiale przykłady ataków "pokazujących, czym skutkowały wielkie fale migracyjne do Europy".

"18 lipca 2016 r. – atak nożownika w pociągu w okolicach Würzburga (Niemcy). Rannych zostało 5 osób, a sprawca został zastrzelony przez policję" - wskazał pełnomocnik.

Przypomniał, że zamachowcem był Rian Khan Ahmadzai - 17-letni migrant afgański w Niemczech, który przybył do RFN w 2015 r. jako osoba małoletnia - pozbawiona opieki dorosłego. "Początkowo przebywał w ośrodku dla uchodźców, a później przez około dwa tygodnie w niemieckiej rodzinie zastępczej. Wszedł w kontakty z organizacją Państwo Islamskie - ISIS i początkowo planował zamach w formie wjechania samochodem w tłum ludzi" - napisał.

"19 grudnia 2016 r. - okres bożonarodzeniowy – atak przy użyciu 40-tonowej ciężarówki na osoby zgromadzone na jarmarku bożonarodzeniowym na placu Breitscheidplatz w Berlinie. 12 osób zostało zabitych, 56 rannych" - przypomniał o kolejnym zdarzeniu.

Żaryn zaznaczył, że wówczas jedną z ofiar śmiertelnych był polski kierowca wykorzystanej przez sprawcę ciężarówki, który został dźgnięty nożem, a następnie zastrzelony. "Sprawcą zamachu był 23-letni migrant z Tunezji Anis Amri, który dotarł do Niemiec z Włoch w 2015 r., popierał skrajnie agresywną wersję muzułmańskiego fundamentalizmu - salafizm - oraz złożył przysięgę wierności ISIS" - podał Żaryn w materiale.

"29 października 2020 r. – atak nożownika w bazylice Notre-Dame w Nicei (Francja). Trzy osoby zginęły" - wskazał inny przykład.

"Muzułmański terrorysta poderżnął gardło 60-letniej kobiecie modlącej się wewnątrz bazyliki oraz 55-letniemu zakrystianowi pracującemu w tej świątyni, zadał także śmiertelne rany 44-letniej migrantce z Brazylii mieszkającej we Francji, która także przebywała w czasie ataku w tym kościele" - przypomniał przebieg tego zdarzenia. "Sprawcą był 21-letni migrant z Tunezji Brahim Aouissaoui, który opuścił Tunezję i dotarł na włoską wyspę Lampedusa zaledwie miesiąc przed zamachem - we wrześniu 2020 r. Tunezyjczyk nie wykonał przekazanego mu nakazu opuszczenia Włoch i dotarł pociągiem do francuskiej Nicei, gdzie dokonał zamachu" - dodał.

Według sekretarza stanu w KPRM masowy napływ migrantów naraża państwa nim dotknięte także na zagrożenia innej natury – terroryzm napędzany przez państwa autorytarne, a także szpiegostwo.

"Działania te wpisują się w taktykę rosyjską, którą wielokrotnie Kreml wykorzystywał do osłabiania państw Zachodu. Moskwa wykorzystywała mechanizmy stymulowanej migracji do ataku hybrydowego w latach 80. – przeciwko USA i w 2015 r. – przeciwko Finlandii. Również szlak migracyjny, który przez Białoruś dociera na granice Polski, Litwy i Łotwy, jest zarządzaną przez Rosję operacją hybrydową"

– zaznaczył zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.

"Element rosyjskiej wojny hybrydowej"

Podkreślił, że operacja destabilizacji Europy poprzez zarządzaną migrację była wielokrotnie omawiana przez rosyjskich ekspertów wojskowych oraz strategów.

"Ocena jest jednoznaczna – to element rosyjskiej wojny hybrydowej przeciwko Zachodowi. Świadczą o tym choćby tezy i opracowania ekspertów z rosyjskiego think-tanku Centrum Dynamicznego Konserwatyzmu - obecnie Instytutu Dynamicznego Konserwatyzmu, funkcjonującego w ramach Klubu Izborskiego" - poinformował Żaryn w publikacji.

Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP podkreślił, że masowa migracja, pozostająca poza realną kontrolą państwa-gospodarza, prowadzi w perspektywie krótkoterminowej do destabilizacji i osłabiania ofiary takich działań a jednocześnie stwarza podstawy do kolejnych aktów agresji.

"Masowy napływ migrantów to dobra okazja dla organizacji terrorystycznych, państw je finansujących, a także państw autorytarnych do lokowania swoich agentów czy bojowników. Licząc na to, że uda im się umknąć strukturom weryfikującym przyjezdnych, trafiają do wyznaczonych państw, by prowadzić swoje agresywne operacje"

– zaznaczył Żaryn.

Ocenił w czwartkowym materiale, że polski rząd realnie ocenia sytuację i zagrożenia oraz wyciąga wnioski z doświadczeń państw, które były w przeszłości celem masowych migracji.

"W tym obszarze działań państwa zbyt liberalne podejście do polityki migracyjnej jest błędem, z którego bardzo trudno się wycofać. A który słono kosztuje. Na ogół całe społeczeństwo" - ocenił minister w KPRM.

W czwartek mija 491. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę. Agresja rozpoczęła się 24 lutego 2022 r.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

mm