Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Pokojowe przekazanie władzy w USA. Trump podpisał specjalne porozumienie z Białym Domem

Szefem Narodowego Instytutu Zdrowia w USA zostanie Jay Bhattacharya - zdecydował prezydent elekt Donald Trump. To profesor medycyny, który zasłynął z krytykowania przyjętego sposobu walki z pandemią COVID-19. Trump podpisał też z Białym Domem porozumienie umożliwiające rozpoczęcie procesu przygotowania nowej ekipy do objęcia władzy.

Donald Trump
Donald Trump
Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, - Wikimedia Commons

Kto szefem Narodowego Instytutu Zdrowia w USA?

Donald Trump ogłosił we wtorek, że zamierza nominować znanego krytyka polityki lockdownów Jaya Bhattacharyę na nowego szefa Narodowych Instytutów Zdrowia (NIH), największej na świecie państwowej agencji badań biomedycznych. Prezydent elekt USA ogłosił też nazwiska m.in. nowego głównego doradcy ds. gospodarczych.

W wydanym oświadczeniu Trump zapowiedział, że Bhattacharya wraz z wybranym przez niego potencjalnym ministrem zdrowia Robertem F. Kennedym Jr. "przywróci NIH do złotego standardu badań medycznych". Bhattacharya to lekarz i ekonomista z Uniwersytetu Stanforda, który zasłynął w czasie pandemii Covid-19 jako jeden z głównych krytyków polityki lockdownów oraz innych działań doradcy Trumpa dr. Anthony'ego Fauciego w środowisku medycznym.

Jest to kolejna nominacja dla prominentnego przeciwnika prowadzonej wówczas przez administrację Trumpa polityki. Wcześniej Trump wybrał krytyka obowiązkowych szczepień na Covid-19 Marty'ego Makary'ego na szefa Agencji Żywności i Leków (FDA) oraz byłego kongresmena i lekarza Dave'a Weldona - który wyrażał sceptycyzm co do bezpieczeństwa szczepionek - na szefa Centrów Kontroli Chorób (CDC). Wybrany przez Trumpa Kennedy jr. na szefa resortu zdrowia również znany jest z działalności w ruchu antyszczepionkowym.

We wtorek Trump ogłosił również, że zastępcą Kennedy'ego ma zostać biznesmen Jim O'Neill, bliski współpracownik prawicowego miliardera Petera Thiela. Wbrew poglądom Kennedy'ego, który krytykował FDA za zbyt swobodne dopuszczanie groźnych, według niego, leków i substancji, O'Neill, mający związki z przemysłem farmaceutycznym, był zwolennikiem bardziej liberalnego podejścia do zatwierdzania leków.

Pozostałe nominacje 

Obok nominacji w polityce zdrowotnej, Trump ogłosił też nazwisko przyszłego dyrektora Narodowej Rady Gospodarczej, głównego ciała doradzającego prezydentowi w sprawach ekonomicznych. Zostanie nim były doradca Trumpa Kevin Hassett, ekonomista, który był jednym z architektów przyjętych za jego kadencji obniżek podatków.

Wśród ogłoszonych we wtorek nominacji Trump zapowiedział również zgłoszenie kandydatury finansisty i jednego ze sponsorów swojej kampanii wyborczej Johna Phelana na stanowisko sekretarza ds. marynarki wojennej. Jest to najwyższe cywilne stanowisko w Pentagonie nadzorujące ten rodzaj sił zbrojnych. Już wcześniej Trump zapowiedział, że jego zwierzchnikiem i szefem resortu obrony ma zostać weteran i prezenter telewizji Fox News Pete Hegseth.

Nowy przedstawiciel USA ds. handlu - Trump zdecydował 

Prawnik i były urzędnik administracji Donalda Trumpa Jamieson Greer zostanie nowym przedstawicielem USA ds. handlu (USTR) - podał we wtorek Bloomberg, powołując się na wtajemniczone źródła. Ma on pełnić główną rolę we wprowadzaniu zapowiadanych przez Trumpa ceł na importowane towary.

Greer jest prawnikiem i specjalistą od zagadnień handlu międzynarodowego, który w poprzedniej administracji Trumpa pełnił rolę szefa sztabu ówczesnego przedstawiciela USA ds. handlu, Roberta Lighthizera. Lighthizer był wymieniany jako jeden z faworytów do ponownego objęcia tego stanowiska.

Przedstawiciel ds. handlu jest członkiem gabinetu prezydenta, którego głównym zadaniem jest tworzenie i promocja polityki handlowej USA.

Według Bloomberga wybór Greera na to stanowisko podkreśla "centralną" rolę, jaką będą odgrywać cła w polityce Donalda Trumpa. Podczas poprzedniej kadencji był on jednym z odpowiedzialnych za nakładanie ceł m.in. na Chiny, zaś w tegorocznym wystąpieniu w Kongresie podkreślał, że jego zdaniem ChRL jest "pokoleniowym" wyzwaniem dla gospodarki USA i opowiadał się za szeregiem restrykcyjnych działań wobec gospodarki Chin, w tym odebrania im statusu PNTR (permanent normal trade relations), co pozwala na nałożenie na nie jeszcze wyższych ceł.

Nałożenie uniwersalnych 10-20 proc. ceł na wszystkie produkty z zagranicy oraz 60 proc. ceł na Chiny było jedną z głównych obietnic wyborczych Trumpa, który przekonywał, że pozwoli to zmniejszyć amerykański deficyt i skłonić firmy do przeniesienia produkcji do Ameryki. W poniedziałek Trump zagroził, że pierwszego dnia prezydentury zamierza nałożyć 25-procentowe cła na dobra z Meksyku i Kanady oraz dodatkowe 10-procentowe cło na produkty z Chin, o ile kraje te nie powstrzymają przemytu fentanylu do Stanów Zjednoczonych.

Porozumienie Trumpa z Białym Domem 

Prezydent elekt USA Donald Trump podpisał we wtorek z Białym Domem porozumienie umożliwiające rozpoczęcie procesu przygotowania nowej ekipy do objęcia władzy - poinformowała szefowa kampanii Trumpa Susie Wiles. Wbrew zwyczajowi, zespół Trumpa nie będzie korzystał z państwowych zasobów m.in. w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Porozumienie umożliwi przedstawicielom zespołu Trumpa wejście do poszczególnych resortów i agencji rządowych i spotkania z obecnymi urzędnikami, którzy mają przygotować nową ekipę do objęcia władzy, a także uzyskać dostęp do wrażliwych informacji.

Wbrew utartemu zwyczajowi, Wiles ogłosiła, że zespół Trumpa nie będzie korzystał z państwowych funduszy, pomieszczeń ani innych zasobów, lecz będzie w całości finansowany ze środków sponsorów prywatnych (których nazwiska mają zostać ujawnione) i korzystać z osobnej technologii i obiektów. Oznacza to, że inaczej niż to się zwykle dzieje, np. rozmowy prezydenta elekta z zagranicznymi przywódcami nie będą odbywały się przy rządowym wsparciu i z pomocą rządowych systemów cyberbezpieczeństwa.

Nieufny wobec służb wywiadowczych zespół Trumpa zrezygnował też ze sprawdzania kandydatów na urzędy przez FBI. Ekipa nowego prezydenta przyjęła też własny kodeks etyki dotyczący procesu przejściowego. Kodeks zabrania m.in. udziału lobbystów oraz wpłat od zagranicznych sponsorów.

Osobną umowę zespół Trumpa musi podpisać, by zacząć przygotowania do przejęcia Departamentu Sprawiedliwości.

Wtorkowe porozumienie podpisane zostało znacznie później, niż to się zwykle dzieje. W 2020 r. zespół ówczesnego kandydata Demokratów Joe Bidena podpisał je jeszcze przed wyborami.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Donald Trump #wybory w USA

mm