Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rosja długo będzie się zbierała po ataku grupy Anonymous. „To jest bardzo silny cios dla Kremla” – tłumaczy ekspert

Tu nie doszło tylko do zhakowania pewnych stron, ale w mediach zastąpiono treści. Uniemożliwiono nadawanie rosyjskiej propagandzie i w to miejsce wstawiono materiały, które ukazują rzeczywistą sytuację i obnażają imperialistyczne plany Putina. To jest bardzo silny cios dla Kremla, bo teraz społeczeństwo rosyjskie w infosferze dostaje zupełnie coś odwrotnego niż to, co było i nadal jest zawarte w oficjalnym przekazie od władz rosyjskich – powiedział w rozmowie z Niezależna.pl Artur Dubiel, ekspert ds. bezpieczeństwa i politolog z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.

pixabay

W dniu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę, w czwartek 24 lutego, grupa hakerów, która sama siebie nazywa Anonymous, oświadczyła w mediach społecznościowych, że wypowiadają agresorowi cybernetyczną wojnę. Od tamtego momentu zablokowanych zostało wiele rządowych stron, kanały telewizyjne, a także witryny m.in. banków.

Ostatnie doniesienia mówią, że Anonymous uderzyli także w centrum kontroli rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos, przez co Rosjanie stracili kontrolę nad własnymi satelitami szpiegowskimi.

Niezalezna.pl zwróciła się do Artura Dubiela, eksperta ds. bezpieczeństwa i politologa z Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie, autora podcastu „Na celowniku”, z pytaniem, jakie długofalowe skutki będzie miało działanie grupy Anonymous wobec Rosji.

- Przede wszystkim to działanie umożliwiło dotarcie z przekazem do społeczeństwa rosyjskiego. Tu nie doszło tylko do zhakowania pewnych stron, ale w mediach zastąpiono treści. Uniemożliwiono nadawanie rosyjskiej propagandzie i w to miejsce wstawiono materiały, które ukazują rzeczywistą sytuację i obnażają imperialistyczne plany Putina. To jest bardzo silny cios dla Kremla, bo teraz społeczeństwo rosyjskie w infosferze dostaje zupełnie coś odwrotnego niż to, co było i nadal jest zawarte w oficjalnym przekazie od władz rosyjskich

– tłumaczy nam ekspert.

Dodaje również, że z dużą dozą prawdopodobieństwa atak na wieżę telewizyjną w Kijowie był spowodowany zablokowaniem propagandy rosyjskiej w tamtych mediach.

Może nie jest to pełna forma odwetu, ale zapewne Rosjanie stwierdzili, że skoro blokuje się ich własny przekaz, a w to miejsce wchodzi przekaz ukraiński, to oni go po prostu wyłączą

– przekazuje nasz rozmówca.

Ekspert ds. bezpieczeństwa podkreślił też, że sporym sukcesem grupy hakerów jest utrudnienie Rosjanom komunikacji wojskowej.

- Reasumując, te działania grupy Anonymous mają trzy główne skutki. Po pierwsze, do społeczeństwa rosyjskiego dotarł przekaz, który przez lata był skutecznie blokowany przez Kreml. Po drugie, Putin dostał sygnał, że nie jest taki wszechmocny i jego otoczenie ma spore braki, jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo. Po trzecie, tej grupie hakerów udało się może nie sparaliżować, ale mocno utrudnić działania i komunikację wojskową

– wylicza Artur Dubiel.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

Jan Przemyłski