Czeska policja od miesiąca poszukuje Antonina Hajka, znanego skoczka narciarskiego, dwukrotnego uczestnika igrzysk olimpijskich. Sportowiec zaginął w tajemniczych okolicznościach i od dłuższego czasu nie daje znaku życia. Ostatnio miał wiele problemów osobistych - czy to one stoją za jego zniknięciem?
Był jedną z największych nadziei czeskich skoków narciarskich, ale w wieku 28 lat zakończył karierę zawodową, ostatnio był trenerem. Dwukrotny uczestnik igrzysk olimpijskich i rekordzista Czech w długości skoku Antonin Hajek zaginął w tajemniczych okolicznościach. Od ponad miesiąca nie daje znaku życia.
Jak informuje serwis sport.cz, są wielkie obawy o byłego skoczka Antonina Hajka, który zaginął miesiąc temu. Policja poszukuje go od 2 października, kiedy to rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Od tego czasu, jak informuje rzeczniczka policji Adéla Fialova, Hajek nie dał znaku życia.
Rodzina nie ma pojęcia, gdzie może być 35-latek. Spekulowało się o Malezji, gdzie rzekomo mógł udać się do pracy. Ale to mało prawdopodobny scenariusz, gdyż policja miałaby o tym wiedzę, gdyby skoczek drogą lotniczą udawał się do tak odległego kraju.
Hajek to rekordzista Czech w długości skoku na nartach - w 2010 roku w Planicy uzyskał 236 metrów i do dziś nikt w Czechach nie pobił tego rezultatu. Brał udział w igrzyskach w Vancouver i Soczi.
Antonin Hajek trenował żeńską reprezentację Czech. Ostatnio miał wiele problemów osobistych. Rozpadło się jego małżeństwo z żoną Veroniką, a przyczyną miał być romans, w jaki wdał się były skoczek.
Mamut w Harrachovie wyłączony z użytku? A skąd! Dziś Antonin Hajek 🇨🇿 poślubił pod nim fizjoterapeutkę czeskiej kadry - Veronikę Pankovą.
— Dominik Formela (@DominikFormela) June 1, 2019
Panie i panowie ze #skijumpingfamily - hit czy kit? Mowa o ślubie na skoczni narciarskiej 🤔.#skoki pic.twitter.com/QzaUwHZt3s