Amerykański gitarzysta osunął się na scenę. Al Di Meola miał zawał

Znany amerykański gitarzysta Al Di Meola doznał zawału serca na scenie, podczas koncertu w Bukareszcie w środę wieczorem – informują media. Muzyk trafił do szpitala, jego stan jest stabilny.

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Moduł komentarzy jest w trakcie przebudowy.
Al Di Meola
Gorupdebesanez, CC BY-SA 3.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0>, via Wikimedia Commons

Podczas występu artysta zaczął łapać się za klatkę piersiową, po czym z trudem opuścił scenę - powiedział agencji AP jeden z widzów.

69-letni gitarzysta trafił na oddział kardiologii jednego z bukareszteńskich szpitali, gdzie wszczepiono mu cztery stenty - relacjonuje portal Digi24.ro.

Agencja Reutera, powołując się na rzecznika szpitala Bagdasar-Arseni, przekazała, że stan muzyka jest stabilny.

Al Di Meola (Albert Laurence Di Meola) to amerykański gitarzysta jazzowy o włoskich korzeniach. W trakcie swojej blisko 50-letniej kariery muzycznej nagrał kilkadziesiąt albumów, współpracował z wieloma znanymi wykonawcami, zdobywając liczne nagrody i uznanie krytyków.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Moduł komentarzy jest w trakcie przebudowy.
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo