Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Wypłata środków UE zależna od „praworządności”? Jarosińska-Jedynak: Polska nie chce żadnych arbitralnych mechanizmów

Nie tylko Polska i Węgry, ale też Słowenia i Łotwa zgłosiły na szczycie UE zastrzeżenia ws. mechanizmu powiązania dostępu do funduszy unijnych z praworządnością. Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak w rozmowie z Katarzyną Gójską w Jedynce Polskiego Radia stwierdziła jasno, że „nie ma naszej zgody na powiązanie wydatkowania funduszy z ocennymi kwestiami praworządności”.

Szczyt UE
twitter.com/BarendLeyts

Szef Rady Europejskiej Charles Michel przedstawił unijnym przywódcom nową propozycję dotyczącą funduszu odbudowy i zawiesił posiedzenie do godz. 14. Według źródeł wysokość grantów miałaby wynosić 390 mld euro.

Przed szczytem mówiło się, że będą to jedne z najtrudniejszych negocjacji budżetowych w historii wydatkowana funduszy. Nie pamiętam, żeby negocjacje budżetowe trwały aż 4 dni. To pokazuje, że jest determinacja wśród premierów, aby dojść do konsensusu

– powiedziała dziś w radiowej Jedynce minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Minister była pytana o zapowiedź jaka się pojawiła podczas szczytu, zapowiedź wprowadzenia mechanizmu, który uzależni wypłatę środków od tzw. kryterium praworządności. Jak zaznaczyła prowadząca – jest to nowość, ponieważ takiego mechanizmu nie było, nie ma też definicji praworządności, kryterium jej oceny, nie wiadomo też, kto miałby dokonywać oceny praworządności.

Powiązanie praworządności z wypłatami, to tylko górnolotne słowa. Mówimy o praworządności, nie pokazując żadnych konkretnych wskaźników, efektów, procedur. Polska nie chce żadnych arbitralnych mechanizmów, które mogą prowadzić do tego, że później tak naprawdę politycznie motywowane państwa będą podejmowały za nas decyzje, co do których nie będziemy czuli żadnych zobowiązań

– mówiła dziś Jarosińska-Jedynak.

Dodała, że do Polski i Węgier dołączyła również Słowenia i Łotwa.

Te kraje też podkreślają, że są to bardzo ocenne kwestie. Jest artykuł 7, ten artykuł się toczy, niech on się toczy swoim rytmem. Już od dłuższego czasu optujemy za zamknięciem tego artykułu, natomiast łączenie tych dwóch dziedzin, dwóch zupełnie innych obszarów prawnych rodzi również bardzo ogromne zagrożenie dla pewności oprawa i nie ma na to naszej zgody. Nie ma naszej zgody, by łączyć te kwestie i tak naprawdę nie pokazywać kryteriów oceny tych kwestii związanych z praworządnością, czyli nie ma żadnych mechanizmów, nie ma żadnego powiązania. Poza tym, jest to niezgodne z traktatem lizbońskim, więc najpierw zmieńmy kwestie unijnego prawa, jeżeli chcemy mówić o praworządności. Dlatego nie ma naszej zgody na powiązanie wydatkowania funduszy z ocennymi kwestiami praworządności

– stwierdziła.

Minister podkreśliła, że Polska jest liderem w wydatkowaniu funduszy europejskich.

"Jeżeli mówimy o tym, że inne państwa członkowskie będą decydować o tym, co jest najlepsze dla danego państwa członkowskiego, trudno się z tym zgodzić" – dodała.

Według źródeł Charles Michel do godziny 14 ma przygotować nową wersję mającego ponad 60 stron dokumentu negocjacyjnego, który opisuje szczegółowo jakie mają być kwoty i zasady wydawania pieniędzy z funduszu odbudowy i wieloletniego budżetu UE. Podstawą do kompromisu ma być 390 mld euro w grantach w funduszu obudowy i zmniejszone rabaty dla głównych płatników.

Jestem optymistką i wierzę w to, że ten szczyt się zakończy sukcesem i będziemy mogli mówić o konkretach, o tym, że pieniądze te trafiają do gospodarki

– mówiła Jarosińska-Jedynak.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Polska #praworządność #negocjacje #budżet UE #Małgorzata Jarosińska-Jedynak

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Michał Gradus
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo