Bandyci, zdrajcy, zbrodniarze, zaplute karły reakcji – m.in. w ten sposób przez dekady nazywani byli żołnierze podziemia antykomunistycznego. W najbliższą niedzielę 1 marca już po raz dziesiąty będziemy obchodzili Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji w całym kraju przygotowywane są różne inicjatywy – spotkania z kombatantami, koncerty, prelekcje, biegi itp. Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, które niegdyś było jedną z najstraszliwszych nazistowskich, a następnie komunistycznych katowni w naszym kraju także zaplanowało ciekawy plan uroczystości. O historii tego miejsca oraz o przygotowaniach do najbliższej niedzieli opowiedział w „Rozmowie Niezależnej” dyrektor placówki Jacek Pawłowicz.
- Więzienie na Mokotowie to jest polska Golgota. Tam jak w soczewce skupiają się te dwa wielkie totalitaryzmy, które dotknęły Polskę w XX w. - niemiecki nazizm i sowiecki komunizm. Oba te totalitaryzmy zostawiły tam na dziedzińcu Mokotowa setki zamordowanych Polaków. Niemcy 2 dnia sierpnia, w drugim dniu Powstania warszawskiego wymordowali większość więźniów z aresztu. W większości byli to młodzi Polacy będący zakładnikami
– tłumaczy Jacek Pawłowicz.
Dodaje również, że gdy „weszli sowieci i komunistyczni zdrajcy więzienie na Rakowieckiej było centralnym więzieniem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego”
- Było po prostu piekłem na Ziemi dla polskich patriotów. Wykonano w nim ponad 350 wyroków śmierci. Ile osób zostało tam zatłuczonych w śledztwie lub zmarło wskutek złych warunków, w których byli przetrzymywani, nie jesteśmy w stanie policzyć
– wyjaśnia dyrektor Muzeum.
Jacek Pawłowicz zdradził również jak będą wyglądały niedzielne uroczystości w dawnej katowni na Mokotowie.
- Zaczynamy o godz. 10 rano. Wielkie wydarzenie z udziałem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, a także kombatantów, ostatnich żyjących Żołnierzy Niezłomnych, Żołnierzy Wyklętych. Serdecznie wszystkich zapraszamy – mówi dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.
Dodaje również, że na ten dzień w placówce zaplanowano kilka punktów, a uroczystości potrwają do godz. 21.